Filiżanka herbaty po posiłku to obowiązkowy punkt dnia dla wielu osób, jednak zanim przygotujesz napój, lepiej się zastanów. Badania wykazały, że napar z żywokostu zawiera szkodliwe substancje. Już w 2008 roku Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zaapelowała o wycofanie produktów z tym składnikiem ze względu na niekorzystny wpływ na zdrowie. W naszym kraju jednak wciąż jest dostępna.
Żywokost to roślina powszechnie występująca w Europie, Azji i Ameryce Północnej. Rośnie w miejscach wilgotnych, np. na podmokłych łąkach lub nad brzegami rzek. Dorasta nawet do 100 cm wysokości i cechuje się kwiatami w kolorze fioletowym, o dzwonkowym kształcie.
Napar z żywokostu jest często stosowany na dolegliwości układu trawiennego, ale badania wykazują, że może przynieść odwrotny skutek. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zauważyła, że składniki zawarte w roślinie, a dokładniej alkaloidy pirolizydynowe, w skrajnych przypadkach przyczyniają się do uszkodzeń wątroby oraz chorób nowotworowych. Żywokost nawet w małych ilościach może prowadzić do biegunki i zaburzeń gospodarki elektrolitowej.
Produkty z dodatkiem żywokostu dobrze sprawdzą się jednak do stosowania zewnętrznego np. w formie maści lub olejów. Składniki, takie jak alantoina czy kwasy fenolowe, wspomagają leczenie urazów skórnych i kostnych, a także przyspieszają gojenie się ran. Jaka herbata jest twoją ulubioną? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.