• Link został skopiowany

Święta bez plusa na wadze? To możliwe. Sprawdź, ile babki trzeba zjeść, by przytyć 1 kg

Wielkanoc to czas suto zastawionych stołów i... podskakującej wskazówki wagi. Ale czy naprawdę dwa-trzy dni jedzenia mogą spowodować wyraźny wzrost masy ciała? Ile trzeba zjeść, aby przytyć kilogram w święta? Sprawdzamy, co na ten temat mówią liczby oraz dietetyczka.
Wielkanocne babki
Fot. Pawel Kacperek/ iStock

Podczas świąt większość z nas odpuszcza codzienne zasady zdrowego żywienia. Na stole królują tłuste potrawy, kremowe ciasta i desery, którym trudno się oprzeć. Świeże, domowe, pachnące, nic dziwnego, że niejednokrotnie kończy się na dokładce. Trudno wtedy myśleć o kaloriach, a już tym bardziej o umiarze. Ale czy naprawdę kilka kawałków mazurka wystarczy, by we wtorek obudzić się z dodatkowym kilogramem? 

Zobacz wideo Przetestowałyśmy ofertę wielkanocną Gessler. Ile zapłaciłyśmy?

Ile trzeba zjeść, aby przytyć 1 kg? Tyle babki lub mazurka musi wylądować na twoim talerzu

Jak podała dietetyczka Klaudia Szulc na portalu biegajacydietetyk.pl, aby zyskać 1 kg tkanki tłuszczowej, trzeba dostarczyć organizmowi około 7700 kcal ponad codzienny bilans energetyczny. W przypadku kobiet, których średnie dzienne zapotrzebowanie wynosi około 1800-2000 kcal, oznacza to spożycie nawet 9500-9700 kcal na dobę... i to przez dwa dni z rzędu. Dla mężczyzn, przy zapotrzebowaniu rzędu 2400-2600 kcal, to również imponujące 8500 kcal każdego dnia. Czy to wykonalne? Teoretycznie tak, jednak w praktyce to już prawdziwy kulinarny ultramaraton. I choć świąteczny stół potrafi kusić, taka "dieta" wymaga naprawdę mistrzowskiego apetytu. A jak to wygląda w praktyce, gdyby przeliczyć te liczby na słodkości z domowej patery?

  • Sernik: ok. 321 kcal/100 g. Aby przytyć 1 kg, trzeba by zjeść ok. 2,18 kg, czyli 22 porcje.
  • Makowiec: ok. 311 kcal/100. To oznacza ok. 2,25 kg ciasta, czyli 22-23 kawałki słodkiego wypieku.
  • Mazurek: ok. 410 kcal/100 g. Jest najbardziej kaloryczny, więc tu wystarczy 1,9 kg ciasta, czyli ok. 19 porcji.
  • Babka wielkanocna: ok. 350 kcal/100 g. Trzeba by zjeść ok. 2 kg, co daje 20 plasterków.
  • Strucla z makiem: ok. 330 kcal/100 g. Przy takim przeliczeniu potrzeba ok. 2,3 kg, czyli 23 solidne kawałki.

Oczywiście to wszystko ponad regularne posiłki, czyli śniadanie, obiad, kolację. Trzeba naprawdę się postarać, żeby w dwa dni wyhodować dodatkowy kilogram. Jak widać, kawałek ciasta i trzy łyżki sałatki raczej nie zrobią różnicy.

Babka wielkanocna - mięciutka i delikatna
Babka wielkanocna - mięciutka i delikatna Fot. istock/Pawel Kacperek

Dlaczego waga pokazuje więcej po świętach? Jest na to jasne wytłumaczenie

Jeśli we wtorek po świętach waga pokazuje więcej niż zwykle, nie oznacza to od razu, że organizm zdążył zbudować nową warstwę tłuszczu. W zdecydowanej większości przypadków to tylko chwilowy wzrost masy ciała, który ma więcej wspólnego z zatrzymaną wodą, objętością jedzenia i zapasami energii niż z realnym przytyciem. Świąteczne dania często są bogate w sól - wystarczy kilka porcji sałatki jarzynowej albo talerz dobrze doprawionego żuru, by organizm zaczął zatrzymywać płyny. Sód działa jak gąbka i wciąga wodę, co automatycznie przekłada się na wyższy wynik na wadze.

Do tego dochodzi nadmiar węglowodanów z ciast czy pieczywa, które w ciele przekształcają się w glikogen magazynowany wraz z wodą. Efekt? Więcej energii w zapasie i większy wynik na liczniku wagi, ale to wciąż nie tłuszcz. Nie zapominajmy też o objętości. To, co zjemy, nie znika natychmiast z naszego brzucha. Układ trawienny potrzebuje czasu, by wszystko przetworzyć. Niekiedy ten dodatkowy kilogram to po prostu zaległe śniadanie z kolacją w pakiecie.

Dobra wiadomość? Wystarczy kilka dni zwykłego jedzenia, więcej wody, mniej soli, odrobina ruchu i parę wizyt w toalecie, by ciało odzyskało równowagę, a waga wróciła na swoje miejsce. Dlatego bez przeszkód cieszmy się świętami i rodzinnym czasem bez troski o to, jakie cyferki pojawią się na urządzeniu.

Czy w święta zwracasz uwagę na to, co ląduje na Twoim talerzu? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania. 

Więcej o: