Sławosz Uznański-Wiśniewski poleciał na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Spędzi tam dwa tygodnie, w trakcie których będzie przeprowadzał kilkanaście eksperymentów naukowych zaprojektowanych przez polskie firmy oraz instytucje. Z pewnością wiele osób nurtuje, jak wygląda codzienność na orbicie oraz co nasz astronauta będzie jadł. O to możemy być spokojni. W jego menu nie zabraknie polskich dań.
Częścią jego jadłospisu będą liofilizowane pierogi. Jak czytamy na stronie naukawpolsce.pl, ich przygotowanie nie było proste i zajęło kilka miesięcy. Trzeba było bowiem dostosować żywność do warunków panujących w kosmosie. Jedzenie musi również spełniać szereg norm i jest bardzo dokładnie sprawdzane zarówno przez NASA, jak i przez Europejską Agencję Kosmiczną.
Kiedy dowiedziałem się, że mam możliwość zabrania czegoś polskiego w kosmos, pierogi były naturalnym wyborem. To potrawa, którą wszyscy na świecie kojarzą z Polską i której smak potrafi przywołać wspomnienia z domu
- zaznaczył Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Podczas przygotowywania kosmicznych pierogów problematyczne okazało się m.in. ciasto. Liofilizacja polega na tym, że najpierw zamraża się produkt, a potem przy obniżonym ciśnieniu dochodzi do usunięcia wody w procesie sublimacji. Produkt jest wówczas mniejszy, co czyni go wygodniejszym w transporcie, a jednocześnie zachowuje wartości odżywcze. Jednak podczas odparowywania lodu z farszu ciasto stawało się swego rodzaju barierą, a pierogi wybuchały. Trzeba było więc wymyślić dla nich nową recepturę.
Firmą, która pracowała nad pierogami wspólnie z Mateuszem Gesslerem, jest Lyofood. Jej przedstawicielka Laura Godek wyjaśniła, jak astronauci będą je spożywać. "Pierogi, po nawodnieniu, pływają w bulionie. Astronauci wypijają bulion przez słomkę, a następnie wyjadają pierogi z opakowania" - tłumaczyła. Taki sposób to odpowiedź na warunki niskiej grawitacji panujące na orbicie.
Na Instagramie z kolei można zobaczyć, jak przygotować pierogi w domu. Są bowiem dostępne zarówno na stronie producenta, jak i w Żabce. Wystarczy zalać je gorącą wodą, zamknąć opakowanie na 15 minut, wylać wodę i już można jeść.
Poza pierogami polski astronauta zabrał ze sobą również inne dania. Są to: zupa pomidorowa z makaronem, leczo z kaszą gryczaną oraz kruszonka z jabłkiem na deser.
Źródło: naukawpolsce.pl, instagram.com
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!