Rok temu za karpia trzeba było słono zapłacić. Dlatego wiele osób zastanawiało się, czy znów przyjdzie im zmierzyć się z wysokimi cenami. Na początku grudnia informowaliśmy, że ceny u hodowców oscylują wokół 30 zł/kg, choć bywało też drożej i w niektórych gospodarstwach trzeba było zapłacić nawet ponad 60 zł, choć ta cena dotyczyła akurat filetów.
Z kolei w sklepach karp w całości kosztował pomiędzy 23 a 30 zł za kilogram i była to najtańsza opcja. Duże wahania widać było w przypadku filetów, które kosztowały na początku grudnia od 45 do nawet 80 zł/kg. Z kolei dzwonka to wydatek rzędu 50-60 zł.
Niektórzy być może zwlekali z zakupem karpia, mając nadzieję, że przed świętami ceny spadną. Nic bardziej mylnego. Nasza czytelniczka przysłała nam zdjęcia z targowiska na Hali Mirowskiej w Warszawie. Tam za świeżego karpia z własnego gospodarstwa trzeba zapłacić 40 zł/kg. Tyle samo kosztują półtuszki. Z kolei filety oraz dzwonka to wydatek rzędu 55 zł/kg. Natomiast za łebki trzeba zapłacić 10 zł/kg.
Wygląda jednak na to, że jest to jeden z tańszych bazarów w stolicy. Jak podaje serwis eska.pl, na bazarze Lotników na Mokotowie filet kosztuje aż 89 zł/kg. Sąsiedni bazar Wałbrzyska ma nieco niższe ceny, choć też nie na każdą kieszeń: filet kosztuje od 75,90 do 79 zł za kilogram, tusza od 65,90 do 68 zł za kilogram, zaś dzwonko to 69,50 zł/kg.
Jakie ceny karpia oferują supermarkety? W Lidlu do 20 grudnia trwała promocja, dzięki której za świeżego karpia (płat ze skórą) można było zapłacić 29,90 zł/kg. Regularna cena to 69,90 zł/kg. W sklepach E.Leclerc tusza patroszona kosztuje 47,99 zł/kg, filet 71,99 zł/kg, a płat ze skórą 59,99 zł/kg. Kaufland podaje natomiast ceny za 100 g. Zatem taka waga świeżego karpia patroszonego to 2,99 zł (a więc 29,90 zł/kg), a 100-gramowe dzwonko kosztuje 4,99 zł, czyli 49,90 zł/kg.
Od czytelnika dostaliśmy z kolei zdjęcia karpi z Auchan. Tam filet kosztuje 62,99 zł za kilogram, płat bez skóry 54,99 zł, a karp patroszony 27,98 zł/kg. Za rybę w całości trzeba zapłacić 19,99 zł/kg, zaś za głowy 12,99 zł/kg.
O skomentowanie cen karpia serwis Fakt.pl poprosił eksperta. Andrzej Dmuchowski z organizacji Polski Karp, która zrzesza producentów tej ryby, zauważa, że jej ceny w hurcie bardzo spadły. Klienci sklepów mogą tego jednak nie odczuwać, co, jego zdaniem, jest pokłosiem sytuacji z zeszłego roku. "W ubiegłym roku sieci handlowe zostały z karpiem, ponieważ sprzedaż była mniejsza od zakładanej, przez kryzys, przez wzrost cen i przez inflację. Poniosły straty i w tym roku sobie odbijają" - mówi.
Dodaje, że jest duże zainteresowanie karpiem. Sprzedaż utrzymuje się jednak na normalnym poziomie i ryby przed świętami nie będzie brakować.