Więcej przepisów na potrawy wigilijne znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Koci lament - tego kto wymyślił tę nazwę, należy pochwalić, ponieważ od razu wprawia w lepszy nastrój. Podobnie zresztą jak smak - ta zupa jest naprawdę smaczna i dla wielu mieszkańców Podkarpacia to ulubiona potrawa wigilijna. Jednak niestety niewiele osób zna ten przepis, a jest tak wyjątkowy, że nie wolno dać mu zginąć. Jak zatem zrobić koci lament na Wigilię? Weź fasolę, śliwki i powidła
Koci lament - wigilijna zupa z Podkarpacia
Składniki:
- 2 szklanki fasoli typu Piękny Jaś
- ok. 400 g suszonych śliwek
- 2 słoiczki powideł
- sól, pieprz, odrobina czosnku, listek laurowy
Sposób wykonania:
- Przygotowywanie potrawy zacznij dzień wcześniej. Wieczorem wsyp fasolę do garnka i zalej ją wodą na "trzy palce". Pozostaw całą noc do namoczenia.
- Następnego dni w razie potrzeby dolej niewielką ilość wody, lekko osól i ugotuj fasolę do miękkości na wolnym ogniu. Możesz dołożyć listek laurowy.
- Suszone śliwki pokrój na kawałki, a czosnek posiekaj lub przepuść przez praskę - na taką ilość wystarczą dwa ząbki.
- Dodaj wszystko do gotującej się fasoli, dodaj także powidła i w razie potrzeby dopraw do smaku. Gotuj na niewielkiej mocy palnika, aż śliwki będą miękkie, niemal rozpadające się.
Wskazówka: Czasami oprócz śliwek suszonych dodaje się kilka śliwek wędzonych. One nadają potrawie głębi i niesamowitego aromatu.