Więcej ciekawostek kulinarnych znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Nasz ojczysta kuchnia jest bardzo bogata i zróżnicowana. Wpływ na to miała burzliwa historia naszego kraju, liczne najazdy oraz oczywiście zabory. Nie ma jednej "kuchni polskiej", chociaż w całym kraju znany jest np. rosół, flaki i schabowy. Jednak jeśli przyjrzymy się bliżej kuchni regionalnej, zobaczymy różne wpływy. Tak więc kuchnia podkarpacka będzie różniła się od kuchni śląskiej, a kuchnia mazowiecka od kuchni wielkopolskiej, i to jest piękne.
Dziś chcemy przedstawić wam kilka potraw wigilijnych charakterystycznych dla konkretnych regionów. Nie zdziwcie się, gdy pierwszy raz przeczytacie te - czasami niecodzienne lub zabawne - nazwy. Oczywiście prawie wszędzie na stole gości karp, pierogi, kapusta wigilijna i najróżniejsze śledzie, jednak niektóre dania jada się tylko w konkretnych miejscach. Zacznijmy od dołu mapy Polski.
Bryndzałki to nic innego, jak pierogi z bryndzą, czasami z dodatkiem innych serów, często krowich. Do farszu dodaje się czasami trochę suszonych śliwek, cebulę i pieprz. Ciasto na bryndzałki to najczęściej zwykłe ciasto pierogowe z mąki, wody i tłuszczu. Oprócz bryndzałek na Podhalu w Wigilię podawało się także moskole, czyli placki z ugotowanych ziemniaków wypiekanych na blasze. Podawano jet również z bryndzą lub masłem. Jednak obecnie moskole uchodzą po prostu za potrawę regionalną, niekoniecznie serwowaną w Wigilię.
Grusconka to zupa charakterystyczna niemal tylko dla Łodzi i okolicznych miejscowości. To słodka zupa, najczęściej wykonywana z gruszek (czasami z dodatkiem gruszek suszonych) lub gruszek, jabłek i innych owoców. Jej przygotowanie jest bardzo łatwe - owoce gotuje się do miękkości i zaprawia mlekiem lub śmietaną i mąką. Grusconkę podaje się z okraszonymi ziemniakami.
Podkarpacie to region szczególnie bogaty w charakterystyczne potrawy, które najczęściej składają się z prostych i tanich składników. Siuśpaj to potrawa, która odrobinę przypomina kaszotto, składa się bowiem z kaszy jęczmiennej, najczęściej pęczaku z dodatkiem owoców - gruszek (świeżych lub suszonych) oraz suszonych śliwek.
Z kolei fizoły i koci lament to dość podobne potrawy. Ich podstawą jest fasola Piękny Jaś oraz suszone lub wędzone śliwki, najczęściej Suski Sechlońskie. Do fizołów często dodaje się także ugotowane, suszone grzyby oraz niewielką ilość bulionu. Z kolei koci lament to zupa, która na liście składników ma także powidła. Można podawać ją zarówno na słodko, jak i na słono z dodatkiem niewielkiej ilości czosnku.
Brzad, lub też zupa brzadowa, to potrawa znana na Kujawach i Kaszubach. To po prostu zupa zrobiona z "brzadu", czyli suszonych owoców. Wśród nich nie może zabraknąć jabłek, gruszek, śliwek, często także wiśni, a całość zaprawia się mąką i śmietaną, by nie pomylić potrawy z kompotem z suszu. Zupę brzadową podaje się z zacierkami, makaronem lub ziemniakami. Można podawać ją także na słodko lub na słono.
Śląsk to region, gdzie charakterystycznych potraw jest naprawdę wiele. Moczki i siemieniotki nie jada się w całej Polsce. Moczka to naprawdę wyjątkowa potrawa - składa się z suchego piernika, piwa oraz orzechów i bakalii. Podawana jest na słodko, czasami z makaronem. Z kolei siemieniotka to zupa przyrządzana z nasion konopi. To danie o tyle nietypowe, że nie istnieje na nie jeden przepis - każda gospodyni robi siemieniotkę nieco inaczej, tworząc smak charakterystyczny tylko dla swojej rodziny.
Łupcie, czy też zawijaki, to postne gołąbki. Farsz z uparowanej kaszy gryczanej z dodatkiem grzybów i przesmażonej cebuli zawija się w kiszone liście kapusty. To właśnie kiszone liście kapusty są charakterystyczne dla tego dania, które smakuje fantastycznie - jest kwaśne i wyraziste. Zawijaki najczęściej podaje się w Wigilię właśnie na Lubelszczyźnie i wschodnim Mazowszu. W innych regionach także podaje się podobną potrawę, jednak z wykorzystaniem sparzonych liści białej, a nie kiszonej kapusty.