Więcej przepisów znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Każdy, kto mnie zna, ten doskonale wie, że jestem bardzo przywiązana do tradycyjnych smaków. Nie znaczy to, że nie lubię czasem poeksperymentować w kuchni i udoskonalić znane już przepisy, a święta są do tego idealną okazją. Na świątecznym stole w moim domu obowiązkowo musi być sałatka jarzynowa, ale ludzie... ile można? Postanowiłam, że w tym roku zaskoczę gości zupełnie nową i moim zdaniem dużo smaczniejszą sałatką.
Kiedyś wpadł mi w ręce przepis na warstwową sałatkę o kuszącej nazwie mimoza. To prosta sałatka układana warstwowo, czasem z dodatkiem kurczaka lub tuńczyka. Zainteresowała mnie ta sałatka, ale wydawała mi się zbyt "prosta". Dlatego kierowana swoją ciekawością i chęcią kombinowania, wymyśliłam zupełnie nową, warstwową sałatkę z łososiem i mnóstwem innych pysznych rzeczy. Dołożyłam także aromatyczną pastę, koperek i powstało kolorowe cudo. Nie mogę doczekać się min zaskoczonych gości, kiedy zaserwuję im tę sałatkę - a zaserwuję w wyjątkowy sposób.
Z wielką chęcią pokażę, jak krok po kroku robię swoją sałatkę z łososiem. Będzie prosto, smacznie i domowo - zupełnie tak, jak lubię najbardziej. Zacznę od listy składników. Wcale nie jest taka długa i skomplikowana.
Marchewkę i ziemniaki obrałam i ugotowałam w lekko osolonej wodzie (oczywiście osobno, ale jeśli ugotujesz je razem, nic się nie stanie). Jajka także ugotowałam na twardo. Następnie białko starłam na tarce o grubych oczkach, z kolei żółtka - na małych oczkach. Włożyłam do oddzielnych miseczek. Marchewkę i ziemniaki ostudziłam i pokroiłam w kostkę.
Następnie zabrałam się za pastę z awokado. Ostrożnie wyjęłam miąższ i przełożyłam do miski. Dodałam odrobiną srirachy, suszony czosnek oraz trochę soku z cytryny i wymieszałam na papkę. Na samym końcu pokroiłam łososia w kostkę.
Kiedy przygotowałam już wszystkie składniki (łącznie z posiekaniem koperku i szczypiorku), nadszedł czas na układanie sałatki warstwami w szklankach. Szklanki miałam nowe, dlatego wcześniej wyparzyłam je we wrzątku i dokładnie wysuszyłam. Na dno szklanki włożyłam porcje łososia. Łososia przykryłam porcją majonezu, następnie położyłam starte białko jajka. Kolejną warstwą była marchewka oraz pasta z awokado. Następnie znów poszedł łosoś oraz posiekany koperek. Na łososiu z koperkiem położyłam ziemniaki i całość delikatnie docisnęłam. Dodałam trochę pieprzu i soli i położyłam majonez. Na majonez położyłam starte żółtka (trochę się rozsypały, ale to nic) oraz szczypiorek.
Sałatkę w szklankach włożyłam na kilka godzin do lodówki i muszę przyznać, że ciężko było mi się od niej oderwać. Muszę przyznać, że dobrze, że przed świętami zrobiłam ją na próbę, ponieważ mogłam dodać odrobinę mniej srirachy do awokado - ja lubię ostry smak, ale niektórym może on nie odpowiadać.