Idziemy na piknik! Piknik z drobiem w roli głównej

Piknik rządzi się swoimi prawami. To czas wypoczynku, beztroskiego patrzenia w niebo, zabaw ruchowych i błogiego nicnierobienia. Kiedy zaś robimy się głodni, możemy sięgnąć po przekąskę, którą najczęściej je się w piknikowym duchu - palcami i bez przejmowania się okruszkami. Do zrobienia takich właśnie smakołyków drób nadaje się idealnie.

Gdy słońce mocno grzeje, szkoda siedzieć w domu. Warto spakować kosz piknikowy i ruszyć do lasu, parku, na łąkę albo brzeg najbliższej rzeki, jeziora czy morza. Jeśli wybieramy się w teren z dala od restauracji albo sklepu, lepiej mieć ze sobą masę przysmaków, bo w otoczeniu przyrody i na świeżym powietrzu apetyt dopisuje. Poza tym o to też chodzi w piknikowaniu – by nie tylko odpocząć od codzienności, ale i dobrze zjeść. Warto do przygotowania przekąsek użyć mięsa, bo jest sycące i znakomicie dopełnia smak warzyw i owoców. Z ich użyciem można zrobić, jak to się mówi, „cuda na kiju", a najlepiej na patyku, np. szaszłykowym lub wykałaczkach. Dania na piknik nie tylko powinny być pyszne, ale łatwe w transporcie. Po wyjęciu muszą wyglądać apetycznie, zachować kształt i być łatwe do wzięcia do ręki.

Klub Zdrowych Przekąsek

Biesiadowanie na trawie ma mnóstwo uroku. Jest pretekstem do wyrwania się z domu i bardziej aktywnego spędzenia czasu. Ale tak naprawdę, to najbardziej lubimy w nim dobre towarzystwo i pyszne jedzenie: koreczki, kanapki, sałatki, wrapy, naleśniki, tarty, podpłomyki, musy, pasty i sosy. Słowem: wszelkie odmiany przekąsek na jeden lub wiele kęsów. Znakomicie smakują z drobiem, bo są pożywne i do tego zdrowe, zwłaszcza gdy zadbamy o właściwe dodatki.

- Drób uznaje się za jedno z najzdrowszych mięs. Podobnie jak pozostałe gatunki mięsa, jest źródłem białka wysokiej jakości (czyli zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne, niezbędne do funkcjonowania), a jednocześnie charakteryzuje się większą ilością zdrowych jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych – wyjaśnia dietetyczka Wanda Baltaza. - Mięso to świetny składnik dań, szczególnie gdy planujemy aktywny wypoczynek. Dobrze dodać do takiego posiłku dużą porcję warzyw, takich jak brokuł, marchew, kalafior, sałata, papryka, cukinia, szpinak czy pomidory. Warzywa dostarczają organizmowi błonnika, witamin i minerałów, które są niezbędne dla zdrowia – mówi Wanda Baltaza.

Piknik z drobiem w roli głównej

Zrób biesiadę jak mistrz kuchni

Grzegorz Zawierucha, kucharz, który wygrał 8. edycję polskiego programu kulinarnego Masterchef, zachęca do piknikowania na łonie natury. Podpowiada pomysły na takie przekąski, które po przyniesieniu na miejsce wszystkim będą smakowały.

- Warto wziąć pod uwagę to, że kiedy przyniesiemy nasze wiktuały na miejsce i będziemy je jeść, będą raczej zimne. Taka jest forma pikniku. Dlatego przyrządzając konkretne dania czy przekąski, należy myśleć o nich jako posiłkach na zimno. Idealnie w takich sytuacjach sprawdza się pierś z kurczaka lub indyka. Warto przygotować ją na parze lub ugotować czy upiec, a potem skomponować do tego dodatki: pomidor, oliwki, tzatziki, sos na bazie jogurtu naturalnego, z odrobiną soku z cytryny i ziołami – radzi Grzegorz Zawierucha. – Taką pierś, w kawałku, pokrojoną w plastry albo drobniej posiekaną, możemy zawinąć w tortillę z warzywami, kiełkami, dodatkiem hummusu. Możemy mięso połączyć z makaronem, ryżem, warzywami albo owocami i przygotować z tych składników kolorową sałatkę z delikatnym sosem. Kawałki piersi drobiowej są również znakomite na kanapkach i jako część koreczków nabijanych na wykałaczki. Wybierajmy na piknik zawsze takie części kurczaka, które będą dobrze smakowały zarówno na zimno, jak i na ciepło – dodaje Zawierucha.

Piknik kojarzy się z lekkością i swobodą. Takie też powinny być dodatki, jakie ze sobą zabieramy. Dietetyczka Wanda Baltaza zachęca, by wykorzystać jedzenie na trawie czy brzegu morza jako okazję do kształtowania właściwych nawyków żywieniowych. Warto bowiem pamiętać, że wypoczynek na świeżym powietrzu wzmaga apetyt, a wtedy jemy więcej niż zwykle. Szczególnie, gdy wszystko jest na wyciągnięcie ręki.

– Starajmy się zabrać na piknik jak najwięcej warzyw, by urozmaicić menu – zachęca dietetyczka. - Polecam sałatę rzymską i cykorię, bo te liście są bardzo chrupiące. Weźmy ze sobą pomidorki cherry, awokado do pokrojenia albo np. w formie przyrządzonego w domu guacamole z czosnkiem, sokiem z cytryny i ewentualnie ziołami lub papryczką chili. Można przygotować kanapeczki, na które nałożymy wędlinę drobiową i pokrojone różne świeże warzywa. Świetnym pomysłem są koreczki z piersi drobiowej, upieczonej w domu i nadziewanej np. szpinakiem albo czosnkiem. Taki kawałek mięsa pieczemy w domu, a kroimy dopiero, gdy przygotowujemy przekąski na miejscu – radzi Wanda Baltaza.

Piknik z drobiem w roli głównej

Dla początkujących i wprawionych kucharzy

Polski Masterchef zachęca do kulinarnego eksperymentowania i wykorzystywania do tego różnych składników. - Drób można łączyć ze słodkimi owocami. Ten rodzaj mięsa uwielbia takie towarzystwo – mówi Grzegorz Zawierucha. - Drób dobrze łączy się z truskawkami, brzoskwiniami, morelami i innymi pestkowymi owocami. Jednym z moich ulubionych dań piknikowych jest sałatka z roszponki, grillowanej brzoskwini i kurczaka z dressingiem z miodu, otartej skórki z pomarańczy i soku z pomarańczy. Do tego oliwa z oliwek. To pożywna i orzeźwiająca propozycja na ciepły dzień. Świetne połączenia to również kaczka i żurawina albo wiśnie. Gdy komponujemy danie z drobiu, kierujmy się zasadą, że kolory się przyciągają, czyli kaczka z czerwonymi dodatkami, kurczak i indyk z jasnymi.

Boski sos barbecue

Do przekąsek z wykorzystaniem drobiu Grzegorz Zawierucha poleca znakomity sos barbecue z truskawkami, na które mamy właśnie sezon. Świetnie pasuje zarówno do kurczaka i indyka, jak i do kaczki.

- Najpierw karmelizujemy cukier, dodajemy cynamon, anyż i ziele angielskie. Na karmel wrzucamy truskawki i z prażymy je chwilę z przyprawami – instruuje Grzegorz Zawierucha. - Dolewamy odrobinę wody, sosu worcestershire i octu. Po dwóch-trzech godzinach truskawki ściemnieją, a smaki się połączą. Gotujemy jeszcze trzy-cztery godziny, by uzyskać właściwy sos. Wyjmujemy przyprawy i blendujemy. Sosy barbecue to sosy długo gotujące się, które potrzebują czasu, by smaki się przegryzły. Bonus jest taki, że potem możemy je przechowywać nawet kilka tygodni – wyjaśnia Masterchef.

Jak omijać kaloryczne ryfy?

Piknik to beztroska i myślenie o niebieskich migdałach, ale właśnie w takich sytuacjach najłatwiej wpaść w dietetyczne pułapki. Wanda Baltaza ma na to rady, które pozwalają cieszyć się biesiadowaniem na łonie natury bez ograniczania się w kulinarnym szaleństwie.

- Wybieramy się na piknik nie po to, by liczyć kalorie i odmawiać sobie co lepszych kawałków, ale żeby rozkoszować się pysznym jedzeniem. Zwykle przyniesione dania jemy na zimno, a w takich wypadkach kusi nas, by użyć do nich sosów i innych dodatków. Dlatego warto dobrze zaplanować przekąski. Oprócz zwyczajowej piersi z kurczaka czy indyka, możemy wykorzystać inne części drobiu, jak udka czy podudzia, które mają nieco delikatniejsze mięso. Można sięgnąć po perliczkę, która jest rzadziej wykorzystywana, a coraz więcej pojawia się na nią przepisów. Ona ma delikatniejsze mięso, które nie będzie tak wysychało. Nie skusi nas to zatem do skrapiania go sosem. Ważne, by tak przygotowywać to mięso, by pozostało soczyste. Pierś kurczaka czy filet indyka, których najczęściej używamy do przygotowania zimnych dań, najlepiej piec dłużej, ale w niższej temperaturze, w rękawie albo naczyniu żaroodpornym. Wtedy tak mocno nie wysycha. Polecam takie upieczone mięso wykorzystać np. do sałatek z warzyw i sałat – radzi Wanda Baltaza. - Jeśli taką potrawę polewamy sosem, lubimy, gdy jest on na bazie majonezu. Zamieńmy jednak ten składnik na jogurt. Sos jogurtowy ma o wiele mniej kalorii. Świetny jest jogurt grecki, bo jest dość gęsty i delikatniejszy w smaku niż naturalny. W ten sposób zmniejszamy ilość dodanego cholesterolu – mówi dietetyczka.

Więcej na www.pewnejestjedno.pl

Sałatka z kaczki z kozim serem

Piknik z drobiem w roli głównej

Składniki:

2 piersi z kaczki

180g koziego sera sałatkowego

0,5 owocu granatu

1 opakowanie mix sałat

Garść orzechów włoskich

1 gruszka

Dresing:

2 łyżeczki konfitury z aronii

1 łyżeczka musztardy

Sok z 0,5 cytryny

80 ml oliwy z oliwek

Sposób przygotowania:

Piersi z kaczki doprawiamy solą i pieprzem i układamy je na zimnej patelni skórą do dołu. Obsmażamy, aż tłuszcz się ładnie wytopi i skórka będzie złota i chrupiąca. Następnie dodajemy 1 łyżkę masła, 1 ząbek czosnku rozgnieciony oraz kilka gałązek świeżego tymianku. Polewamy kaczkę masłem przez kilka sekund, a następnie wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 170st. C na 8 minut. Po tym czasie kaczkę wyciągamy, owijamy folią aluminiową i pozostawiamy tak do wystygnięcia.

Na patelni, na której smażyliśmy kaczkę, obsmażamy pokrojoną w kostkę gruszkę. Kiedy lekko się zrumieni, ściągamy z patelni i odkładamy na bok.

Do blendera wkładamy wszystkie składniki na dresing, lekko solimy i blendujemy do uzyskania konsystencji gładkiego i lekko płynnego dresingu.

Do miski wkładamy mix sałat, dodajemy pokruszony kozi ser, pestki granatu, posiekane orzechy włoskie oraz układamy na wierzchu cienko pokrojone plastry kaczki. Całość polewamy dresingiem i serwujemy.