Przygotowujesz ziemniaki w ten sposób? Uważaj, ten niepozorny błąd może zmienić je w toksyczną bombę

Ziemniaki z grilla czy ogniska to kulinarna fantazja, która często towarzyszy nam podczas rodzinnych spotkań i biesiadowania pod chmurką. Niestety wiele osób nadal popełnia ten kardynalny błąd jakim jest zwijanie bulw w folię aluminiową. Taki duet to tykająca bomba i jedna z gorszych trucizn.

Na grillu nie brakuje obłędnych dań, takich jak kaszanka, steki, drób, krewetki czy kolorowe warzywa i szaszłyki. Zarówno fani różnorodnych mięs jak i wegetarianie, lubią jednak także dodatki, a tu absolutnym numerem jeden jest pieczony ziemniak. Sprawdź jak go przygotować, by uniknąć toksycznego pakunku z folii aluminiowej. 

Zobacz wideo Młode ziemniaki z gzikiem - pyszny przepis

Nigdy nie zawijaj ziemniaków w folię! Za ten błąd możesz zapłacić zdrowiem

Pieczone ziemniaki to doskonały dodatek na grilla, do obiadu lub obłędna przekąska, której prawie nikt się nie oprze. Niestety dla wielu osób nadal jedynym pomysłem na przygotowanie warzyw jest owinięcie ich w folię aluminiową i wrzucenia na ruszt, do piekarnika czy ogniska. Jak się okazuję, to duży błąd, który może  nas kosztować najwyższą cenę, jaką jest zdrowie. Taki pakunek to bowiem prawdziwa, kulinarna trucizna wśród kulinarnych. 

Na temat ziemniaków pieczonych w folii wypowiedziała się dr Kimberly Baker, dyrektorka ds. systemów żywności i bezpieczeństwa na Uniwersytecie Clemson oraz Stephen Chavez -  szef kuchni i instruktor sztuki kulinarnej opartej na roślinach w kampusie Instytutu Edukacji Kulinarnej w Los Angeles. Jak zdradza szef kuchni, foliowy pakunek zatrzymuje wilgoć, a więc nasz ziemniak nie jest pieczony, a bardziej gotowany. Z kolei wilgoć, która się gromadzi pod folią to idealne środowisko dla tysięcy bakterii. Zagorzali fani tej metody powinni zatem pamiętać, by ewentualnie zaraz po upieczeniu wyciągnąć bulwę ze sreberka. 

Ziemniaki z folii są toksyczne? Eksperci radzą, by unikać tej metody jak ognia

Dr Kimberly Baker tłumaczy, że ziemniaki owinięte w folię nie mają dostępu do tlenu. Wówczas w takim pakunku panują idealne warunki do rozwoju bakterii. Jak się okazuję, mowa tu nawet o możliwości zatruciem jadem kiełbasianym, który jest wyjątkowo niebezpieczny dla zdrowia. 

Jeśli ziemniak nie zostanie dokładnie umyty zimną bieżącą wodą w celu fizycznego usunięcia zarodników, a następnie zostanie upieczony w folii, zarodniki zostaną poddane idealnemu środowisku, ponieważ będą miały ciepło, wilgoć i niską zawartość tlenu. W takich warunkach, gdy ziemniak zacznie się ochładzać, zarodniki Clostridium botulinum zaczną aktywnie rosnąć

- zdradza Dr Kimberly Baker w rozmowie z southernliving.com

Warto zatem zrezygnować z folii, która na dodatek zdaniem wielu ekspertów w wysokiej temperaturze może wytwarzać rakotwórcze substancje. Znacznie lepszym rozwiązaniem będzie pieczenie na ruszcie lub blaszce. 

Więcej o: