Chyba każdy zgodzi się ze stwierdzeniem, że Polacy uwielbiają grillować. Gdy tylko nadchodzą słoneczne dni i trochę wolnego, od razu wyciągamy sprzęt. Najbardziej pożądana jest kiełbasa oraz kaszanka, ale nie brakuje też fanów kurczaka w tej wersji. Niestety na grillu łatwo go zepsuć i sprawić, że mięso nie będzie soczyste, tylko suche jak wiór. Mam dla ciebie kilka wskazówek, w sam raz na majówkę.
Grillowana pierś z kurczaka to jedna z najzdrowszych opcji, jaką możesz wybrać. Żeby nie była sucha, warto ją zamarynować, użyć termometru i kontrolować czas smażenia. Rozgrzej urządzenie do 220 st. C i grilluj mięso po osiem minut z każdej strony. Po wszystkim poczekaj pięć minut, pozwól mu "odpocząć". Dzięki temu soki równomiernie rozprowadzą się w kurczaku.
Nie masz pomysłu na marynatę? Sprawdź naszą propozycję, a nie pożałujesz. Ta mieszanka smakuje wyśmienicie, a do tego sprawia, że mięso jest aromatyczne i soczyste. Wystarczy wymieszać w dużej misce sok z cytryny, czosnek granulowany, bazylię, tymianek, oliwę z oliwek i miód. Następnie umieść w niej kawałki piersi z kurczaka, obtocz i włóż do lodówki na cztery godziny.
Jeśli zależy ci, żeby mięso było niezwykle miękkie, możesz użyć folii aluminiowej. Zawinięty w nią kurczak będzie bardziej soczysty po ugrillowaniu. Podczas smażenia pamiętaj, że pierś nie powinna być różowa. To znak, że jeszcze nie nadaje się do jedzenia. Najlepszym testem jest delikatne przekrojenie jej i sprawdzenie koloru wypływającego soku. Musi być bezbarwny. Nie masz czasu albo chęci marynować filetów? Zawsze możesz doprawić je tuż przed smażeniem. Smak świetnie podkręci papryka wędzona, pieprz cytrynowy, zioła prowansalskie, majeranek oraz rozmaryn.