W wielu domach przygotowania do Wielkanocy idą pełną parą. Tradycyjnymi potrawami, jakie muszą znaleźć się na świątecznym stole, są między innymi faszerowane jajka, pascha, biała kiełbasa oraz żurek, który powinien być treściwy i kwaśny. Jednak nawet wprawnemu kucharzowi może zdarzyć się wpadka, a żurek wychodzi zbyt cierpki. Co wówczas należy zrobić?
Żurek to tradycyjna polska zupa, ale sposób jego przygotowywania różni się w zależności od regionu naszego kraju. Podawany jest z ziemniakami, kiełbasą lub jajkiem. Jest przyrządzany na bazie mięsnego wywaru i zagęszczany zakwasem (najczęściej żytnim).
Nazwa żur pochodzi z języka niemieckiego i oznacza "sauer", czyli kwaśny. Doprawiany jest majerankiem i liściem laurowym, czasem też czosnkiem i chrzanem. Można go podawać w chlebie, ale także z pieczywem lub grzankami. Jest popularny nie tylko w Polsce, ale również w Białorusi, na Słowacji i w Czechach.
Aby żurek nie wyszedł zbyt kwaśny, nie należy przesadzać z zakwasem. Pamiętajmy, że na 1,5 litra zupy, nie dajemy zakwasu więcej niż 500 ml. Jeśli jednak jest za późno i żur wyszedł zbyt cierpki, jest sposób, by go uratować. Wystarczy, że do garnka wsypiemy pół łyżeczki sody oczyszczonej, która uznawana jest za neutralizator smaku. Jeżeli nie mamy pod ręką sody, możemy użyć śmietany. To trik znany od pokoleń. Stosowały go nasze babcie, by przywrócić neutralny smak przesolonym lub zbyt kwaśnym potrawom. Śmietany dodajemy po łyżce i próbujemy, aż kwaskowość nie będzie wyczuwalna. Ostatnim sposobem jest dodanie pół łyżeczki cukru, który powinien zniwelować kwaśny posmak.