Zakwas

Magazyn Kuchnia 16.01.2020 14:50
(1 ocena)
OCEŃ
Zakwas
Zakwas
Czas przygotowania powyżej godziny
Poziom trudności łatwy
  • Można zamrażać? Nie
Przygotowanie: powyżej godziny

Składniki (0porcji)

  • Mąka żytnia - 80-100 g mąki pełnoziarnistej typ 2000
    Woda - 120 ml przegotowanej i ostudzonej do temperatury pokojowej (też około pół szklanki)

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA

Jak zrobić zakwas na chleb Zajmie nam to około czterech dni i będzie przebiegało tak: Pierwszego dnia odmierzamy 80-100 g (pół szklanki) mąki żytniej pełnoziarnistej (razowej) - typ 2000. Mieszamy ją dobrze ze 120 ml przegotowanej i ostudzonej do temperatury pokojowej wody (też około pół szklanki), a potem wlewamy do słoja albo kamionki i przykrywamy gazą bądź czystą ściereczką. Do fermentacji potrzeba powietrza, zatem nie zakręcamy słoja! Tę mieszaninę stawiamy w ciepłym miejscu - np. niedaleko kaloryfera. I zostawiamy w spokoju. Po 12 godzinach trzeba zakwas wymieszać, ale jeśli wcześniej zobaczymy, że chce wykipieć - to mieszamy wcześniej. Drugiego dnia zaczynamy karmienie zakwasu. Dodajemy do niego tyle samo mąki i wody, ile użyliśmy pierwszego dnia. Po wymieszaniu znowu zostawiamy go w spokoju, mieszamy po 12 godzinach, chyba że mocno pracuje i chce zwiać ze słoja - wtedy trzeba zamieszać wcześniej. Trzeciego dnia robimy to samo co drugiego, czyli powtarzamy mąkę, wodę i mieszanie. Zostawiamy w spokoju. Czwartego dnia dokarmiamy zakwas po raz ostatni taką samą ilością mąki i wody. Po zamieszaniu cierpliwie odstawiamy go na 2-3 godziny w poprzednie ciepłe miejsce - i już gotowe. Teraz wystarczy tylko sięgnąć po przepis, odłożyć tyle zakwasu, ile potrzeba, a resztę schować do lodówki. Przed pieczeniem kolejnego chleba należy nasz zapasowy zakwas wyjąć, żeby bakterie się obudziły w ciepłym miejscu, a po 2-3 godzinach podkarmić mąką i wodą, poczekać, aż pojawią się bąble, świadczące o jego aktywności, no i dodać do kolejnego chleba. Niezużyta reszta trafi oczywiście do lodówki. I tak dalej, i tak dalej. Podczas przygotowania pierwszego zakwasu kilka rzeczy może nas zaniepokoić. Większością nie warto się przejmować: fermentujący zakwas wcale nie pachnie zbyt ładnie, może też brzydko wyglądać, rozwarstwiać się itd. Bywa, że zakwas bardzo szaleje, ale wtedy wystarczy go zamieszać. Niech was też nie zwiedzie jego spokój - czasami zakwas jest niemrawy, ledwie widać na nim pęcherzyki powietrza, które świadczyłyby o aktywności. Prawie na pewno ruszy po dokarmieniu.

Użyłaś / użyłeś tego przepisu?
Podziel się swoim wykonaniem na instagramie używając hashtagu
#haps
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.