Woda po ciecierzycy w puszce, czyli tzw. aquafaba, kilka lat temu stała się bardzo modnym produktem. Okazało się bowiem, że może stanowić doskonały zamiennik jajek.
Wszystko dzięki temu, że ubija się ją dokładnie tak samo, jak białko jajka, a przy tym jej aromat jest łagodny i uniwersalny. W efekcie można jej użyć zarówno do przyrządzenia wegańskiej bezy (wystarczy zmiksować aquafabę z cukrem pudrem w proporcji 1:1), jak i kremów, musów, a nawet... majonezu bez jajek.
Składniki:
125 ml aquafaby (trochę mniej niż jest zwykle w jednej puszce ciecierzycy)
łyżka płatków drożdżowych
2 łyżeczki octu lub soku z cytryny
3/4 łyżeczki musztardy
pół łyżeczki soli
1/4 łyżeczki syropu z agawy lub dowolnego innego słodzika
270-430 ml oleju roślinnego
Dowolne dodatki smakowe: pieczony czosnek, rzeżucha, koperek lub chrzan.
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki oprócz oleju umieszczamy w wysokim naczyniu blendera i miksujemy 2-3 minuty na najwyższych obrotach, aż porządnie się spienią. Następnie powoli, cienkim strumieniem wlewamy olej. Gotowy majonez przekładamy do słoika i dodajemy do świątecznych sałatek oraz innych potraw. Przechowujemy w lodówce do 10 dni.
Autor: Marta Dymek
Zobacz cztery sposoby na domowy majonez:
Jesienią często wykorzystujemy jabłka do zrobienia szarlotki. W efekcie zazwyczaj zostaje nam sporo obierków. Nie trzeba jednak zapychać sobie nimi kosza. Sprytnym sposobem na wykorzystanie jabłkowych resztek podzieliła się ostatnio w swoich mediach społecznościowych Iza Kulińska z bloga Smaczna Pyza.
Okazuje się, że skórki jabłek, które zostaną nam po ich obraniu, można ususzyć (na przykład w suszarce do żywności), a następnie zamknąć w szczelnych pojemnikach. Taki susz wystarczy następnie zalać wrzątkiem - sam lub z dodatkiem ziół czy innych ulubionych przypraw - i jabłkowa herbatka gotowa.
Ziemniaczane obierki również można wykorzystać. Da się z nich przygotować na przykład smaczne chipsy.
Wystarczy, że przed obieraniem porządnie umyjemy skórkę ziemniaków, a następnie obierki usmażymy na głębokim tłuszczu. Gotowe chipsy z obierków można doprawiać według uznania samą solą, papryką (także wędzoną) lub innymi ulubionymi przyprawami i ziołami.
Wyświetl ten post na Instagramie.
O tym, jak można wykorzystać skorupki jajek, mogliście słyszeć od swojej mamy lub babci. Świetnie nadają się na przykład do nawożenia roślin doniczkowych. Wystarczy wysuszyć je i roztłuc na drobne kawałki z pomocą moździerza, a następnie niewielką ilość wsypać do każdej doniczki i przemieszać z ziemią. Jeśli nie chcemy, by były widoczne, po prostu rozetrzyjmy je na proszek.
Fot. Shutterstock
Zobacz triki na szybkie obranie jajka:
Kiedy obiera się surowe krewetki, zazwyczaj pozbawia się je niejadalnych głów i pancerzyków. Nie znaczy to jednak, że trzeba je od razu wyrzucać. Wystarczy bowiem wrzucić je do wody lub warzywnego wywaru, zagotować i już mamy aromatyczną, "rybną" bazę, która doskonale nada się na przykład do tajskich zup.
Zobacz przepis na krewetki z warzywami w sosie curry:
Laski wanilii, z których wydłubiemy nasionka wanilii, również nie muszą lądować w koszu. Można ich jeszcze użyć na co najmniej dwa sposoby.
Po pierwsze, wystarczy włożyć je do pojemnika na cukier i poczekać kilka dni, by uzyskać aromatyzowany cukier waniliowy. Zwróćmy uwagę, że ten, który można kupić w sklepach, to zwykle cukier nie z naturalną wanilią, a z pozyskiwaną przemysłowo waniliną.
Można z nich również przygotować domowy ekstrakt waniliowy. Wystarczy umieścić kilka wydrążonych lasek wanilii (wystarczą ok. 3-4 sztuki) w słoiku i zalać wódką lub spirytusem wymieszanym z wodą w proporcji 1:1. Po około dwóch tygodniach uzyskamy aromatyczny ekstrakt w kolorze herbaty, który możemy wykorzystać do ciast i deserów.
Skórki z cytrusów - zwłaszcza pomarańczy, cytryny i limonki - również można wykorzystać na dwa sposoby. W sklepie kupcie jednak lepiej owoce ekologiczne, do których produkcji użyto możliwie najbardziej naturalnych środków. Zanim zaczniemy je przetwarzać, ze skórek trzeba usunąć jak najwięcej białej, gorzkiej warstwy.
Po pierwsze, porcję skórek (około połowy niedużego słoika) możemy zalać wódką i odstawić na około 1-2 tygodnie. W ten sposób uzyskamy ekstrakt cytrusowy, który można wykorzystać do aromatyzowania ciast i deserów.
Skórkę można również kandyzować. Przyda się jako dodatek do ciast i ciasteczek (np. pączków, pierników, keksów) czy też domowych lodów.
Fot. Agata Jakubowska / Agencja
Składniki:
skórka z pięciu pomarańczy
1 szklanka cukru
1 szklanka wody
Sposób przygotowania:
Pomarańcze szorujemy, sparzamy wrzątkiem i obieramy dzieląc skórkę z każdej pomarańczy na cztery części. Ostrym nożem odcinamy albedo (białą część skórki) - jest gorzkie. Powinna zostać bardzo cienka pomarańczowa część. Skórkę kroimy na wąskie paseczki, wkładamy do rondelka, zalewamy wrzątkiem i gotujemy 15 minut. Następnie odcedzamy i z powrotem wkładamy do rondla. Zalewamy szklanką wody i dodajemy szklankę cukru. Podgrzewamy co jakiś czas mieszając, do czasu, aż woda wyparuje i otrzymamy bardzo gęsty sos. Wyciągamy paski z sosu, układamy je na kratce i pozostawiamy na noc do wyschnięcia.
Rady:
- przed dodaniem do ciasta skórkę drobno siekamy
- skórkę możemy przełożyć do słoika, zalać syropem i przechowywać w lodówce - w takiej wersji możemy użyć jej np. zamiast konfitur do herbaty
- z kandyzowanej skórki pomarańczowej możemy zrobić deser - czekoladowe fondue. Maczamy paski w roztopionej gorzkiej czekoladzie i odkładamy do zastygnięcia. Podobnie możemy zrobić ze skórką cytrynową.
Autor: Junona Lamcha-Grynberg
Choć wydaje się to nieprawdopodobne, ponownie można wykorzystać również twardą i nieapetyczną skórkę od banana. Przyda się jeszcze na co najmniej dwa sposoby.
Po pierwsze, za jej pomocą można łagodzić świąd w miejscu ukąszenia przez owada. Wystarczy przyłożyć kawałek skórki od banana do zaczerwienionego miejsca, owinąć folią i trzymać przez około 15-20 minut.
Bananowe skórki przydadzą się również wtedy, kiedy gdzieś zawieruszy się nam środek do pielęgnacji obuwia ze skóry lub podobnego do skóry tworzywa. Wystarczy potrzeć buty wewnętrzną, miękką stroną skórki od banana. Będą pięknie błyszczały.
Nietypowe zastosowania skórki od banana. Wyczyścisz nią między innymi... skórzane buty!
Z kapusty można zrobić pyszną surówkę, ale co z jej środkiem? Kapuściany głąb ma również kilka zastosowań. Po pierwsze jest pyszny na surowo - smakuje zresztą podobnie do kalarepki. Sprawdzi się też jako dodatek do rosołu - nada mu więcej smaku. Z głąba można także przygotować surówkę. Pyszne są też kapuściane placuszki.
Składniki:
głąb kapusty
jajko
2-3 łyżki mąki
sól i pieprz
olej
Sposób przygotowania:
Bardzo szybko się je przygotowuje: wystarczy zetrzeć głąba na tarce o grubych oczkach. Następnie do masy dodajemy jajko, 2-3 łyżki mąki albo "ziemi" z razowego chleba lub panko - japońskiej panierki z białego pieczywa. Mieszamy i przyprawiamy solą i pieprzem. Ciasto powinno być gęste jak śmietana. Jeśli nie jest, dodajemy więcej mąki, panko lub ziemi razowej. Przygotowane ciasto nakładamy porcjami na rozgrzany na patelni olej i smażymy z obydwu stron, aż placki się zrumienią. Osączamy je z tłuszczu na ręczniku kuchennym i podajemy na gorąco.
Autor: Sylwia Majcher
Im zimniej na zewnątrz, tym chętniej sięgamy po rozgrzewające napoje, zwłaszcza herbatę. Większość zużytych torebek ląduje jednak w koszu. A szkoda, bo ich zawartość może się nam jeszcze przydać.
Podobnie jak skorupek z jajek, można ich użyć do użyźnienia gleby w doniczkach domowych kwiatów. Wystarczy poczekać, aż torebka ostygnie, a następnie rozciąć ją i wymieszać zawartość z wierzchnią warstwą gleby.
Liściasta herbata w torebkach. Idealnie sprawdzi się jako prezent!