Zmywanie naczyń należy do najmniej lubianych obowiązków domowych. Góra "garów" piętrzących się w zlewie, dokładanie brudnych przez najbliższych i brak chętnych do umycia wszystkich rzeczy... Kto tego nie zna? Zmywanie naczyń to na tyle frustrujący problem, że w Stanach Zjednoczonych przeprowadzono badania na ten temat. I jeśli myślicie, że zakup zmywarki rozwiązuje problem, to niestety, nie macie racji. Ankieterzy uwzględnili również problemy posiadaczy tych sprzętów.
Według firmy OnePoll o czynności związane ze zmywaniem kłócimy się 217 razy w roku, czyli 18 razy na miesiąc, czytamy na portalu F5. Poza sprzeczkami o samo mycie naczyń obliczono, że 4 razy w miesiącu kłócimy się o załadowanie lub rozpakowanie zmywarki i również 4 razy o zalewanie bardzo brudnych naczyń wodą i zapominanie o nich. Sprzeczamy się także wtedy, gdy ktoś, zamiast wstawiać naczynia do pustej zmywarki, zostawia je na blacie w kuchni lub w zlewie. Spory powstają też na temat mycia sztućców.
Badania marki Finish wskazują, że aż 75 proc. Amerykanów opłukuje naczynia wodą przed włożeniem ich do zmywarki. Aż 60 proc. z nich czuje się sfrustrowana, gdyż ma świadomość, że w ten sposób zużywa więcej wody. Ich zdenerwowanie wiąże się z chęcią oszczędzania wody z powodów finansowych lub ekologicznych.
Sieć pralni i usług sprzątających Mulberrys zbadała za to czas, który poświęcamy na zmywanie i czynności z nim związane (tu również wzięto pod uwagę obowiązki właścicieli zmywarek). Okazuje się, że poświęcamy na to średnio 5,5 godziny tygodniowo!
Tymczasem naukowcy z Florida State University dowodzą, że zmywanie to świetny sposób na obniżenie stresu. Wiąże się to z monotonnym powtarzaniem czynności, co przypomina medytację. Dzięki temu możemy się wyciszyć i skupić na trwającym momencie. Jest jeden warunek – do zmywania musimy zabierać się z pozytywnym nastawieniem.