Pijemy mniej kawy "na mieście"
Z niedawno opublikowanego raportu Cafe Monitor ARC Rynek i Opinia wynika, że "na mieście" pijemy coraz mniej kawy, czytamy na portalu Dla Handlu. Mowa o spadku o 9 proc. w stosunku do poprzedniego roku.
Według raportu więcej kawy pijemy przed południem, a znacznie rzadziej w późniejszych godzinach. Popołudnia są często zarezerwowane na spotkania z przyjaciółmi w lodziarniach i kawiarniach, które przez pandemię zostały znacząco ograniczone - najprawdopodobniej właśnie dlatego spożycie kawy o tej porze spadło.
Gdzie kupujemy najwięcej kawy?
W czołówce miejsc, gdzie pijamy kawę, znajdują się stacje paliw - około. 22 proc. respondentów wskazało częste zamawianie kawy na stacjach Orlen/Stop Cafe. W dalszej kolejności to restauracje fast food, gdzie kawę pija 20 proc. ankietowanych (tu wymieniono konkretnie lokale McDonald's) oraz sklepy typu convenience (w Żabce kawę kupuje około 17 proc. Polaków). Na dalszych miejscach uplasowały się lodziarnie i kawiarnie (12 proc.) oraz sieciówki, a konkretnie Starbucks - 10 proc.
Kiedy kilkanaście lat temu Polacy zaczęli pić kawę to zazwyczaj odwiedzali Coffee Heaven, pierwszą tak znaną sieciową kawiarnię w Polsce. W innych miejscach kawa była raczej nie najlepszej jakości. Później popularność zaczęły zdobywać kąciki kawowe na stacjach paliw, gdzie jakość kawy zaczynała dorównywać tej oferowanej w kawiarniach. I teraz przechodzimy do kolejnego etapu rozwoju – kawy w sklepie. Ładny wystrój i stoliki nie są im niezbędne w momencie, kiedy potrzebują dobrej kawy. Jakość ekspresów na stacjach paliw czy w sklepach sieciowych jest na tyle dobra, że kawa jest smaczna i istotnie tańsza
– powiedziała Dominika Czubatka, autorka raportu z ARC Rynek i Opinia, cytowana przez Dla Handlu.
* Badanie zostało wykonane przez ARC Rynek i Opinia metodą CAWI na ogólnopolskiej próbie 1776 osób w dniach 8-29.07.2020. Wiek badanych to 16-65 lat.
