Dostawca pizzy otrzymał nietypowy napiwek. "To chyba jakieś żarty"

Kelnerzy poza pieniędzmi otrzymują różne napiwki. Zdarzają się słodkości, karteczki z podziękowaniami czy inne skarby, które znajdujemy w torebkach i decydujemy się oddać, ponieważ nie mamy drobnych. Pewien dostawca pizzy swój napiwek z pewnością zapamięta.

Nietypowy napiwek i komiczna reakcja dostawcy

Na platformie 9GAG pojawiło się ostatnio ciekawe nagranie, które zarejestrowała kamerka umieszczona przed wejściem do jednego z domów na terenie Stanów Zjednoczonych. Jego mieszkaniec zamówił pizzę, jednak nie miał drobnych, by dać dostawcy napiwek. By wyjść z twarzą, postanowił podziękować mu w inny sposób. Reakcja mężczyzny wywołała spore rozbawienie. Filmik znajdziecie pod tym linkiem.

Na nagraniu widać, jak dostawca przynosi jedzenie pod drzwi. Zauważa kartkę zaadresowaną do niego:

Nie mam pieniędzy na napiwek. Proszę wziąć kawałek pizzy.

Choć pomysł wydaje się lepszy, niż pozostawienie mężczyzny bez żadnej nagrody, ten nie był zachwycony. Po przeczytaniu wiadomości mruknął pod nosem:

To chyba jakieś żarty.

Co ciekawe, mimo zniesmaczenia, postanowił odebrać swój napiwek. Otworzył pudełko, wyjął z niego kawałek pizzy, zdjął maseczkę i wgryzł się w jedzenie, po czym odszedł.

Zobacz wideo

Napiwek podstawą wynagrodzenia - skandal?

Wielu użytkowników 9GAGa ta sytuacja rozbawiła. Inni z kolei poruszyli kontrowersyjny temat, jakim jest godziwe wynagrodzenie dla pracowników gastronomii. Okazuje się, żpodstawa wypłaty wielu z nich to właśnie pieniądze, otrzymane z napiwków. Sprawa wygląda na tyle poważnie, że - podobnie jak u nas - w USA są one opcjonalne, nie trzeba ich dawać. Jeśli jednak to jedyna forma zapłaty, jaką otrzymują pracownicy, nieprzekazanie napiwku wydaje się wręcz nieludzkie - szczególnie, jeśli jesteśmy zadowoleni z obsługi. Wśród Amerykanów panują różne opinie na ten temat, przeciwnicy nagradzania pracowników twierdzą, że to pracodawca powinien zapewnić im godziwą wypłatę niezależną od napiwków, a także, że to problem dostawców czy kelnerów, że wybrali taką pracę. Inni wychodzą z założenia, że kilka dolarów ich nie zbawi i chętnie nagradzają te osoby za wykonaną usługę.

A wy, co sądzicie o dawaniu napiwków pracownikom lokali gastronomicznych? Zostawiacie im dodatkowe parę złotych?

Więcej o:
Copyright © Agora SA