Lara Gessler pokazała, co zamówiła w kawiarni na Fuerteventurze. Cena zaskakuje. Nie do pomyślenia w Warszawie

Lara Gessler razem z rodziną przebywa na hiszpańskiej Fuerteventurze. Córka popularnej restauratorki jak na cukierniczkę przystało, nie mogła odmówić sobie spróbowania churrosów, czyli znanego hiszpańskiego deseru. Po wizycie w kawiarni zamieściła na Instagramie zdjęcie paragonu. Nie był to jednak paragon grozy, a całkiem miła odmiana.

Więcej nowinek kulinarnych znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Wszyscy przywykliśmy do paragonów grozy, które co i rusz goście różnych restauracji publikowali w wakacje w mediach społecznościowych. Tym razem jednak pora na miłą odmianę.

Lara Gessler, cukierniczka i córka Magdy Gessler, aktualnie spędza czas razem z rodziną na Fuerteventurze. Na Instagramie podzieliła się zdjęciami z wizyty w jednej z tamtejszych kawiarni. Lara i jej mąż zamówili kawy z likierem oraz churros z czekoladą. Córka słynnej restauratorki była zachwycona hiszpańskim deserem.

Hiszpanie nie są mistrzami deserów, ale to im zdecydowanie wyszło! To miejsce jest absolutnie do zapamiętania i odwiedzenia!

- napisała.

 

Larę ujęły jednak nie tylko walory smakowe hiszpańskich churrosów. Na instastory wstawiła zdjęcie paragonu, który wcale nie okazał się wygórowany. Za zamówienie zapłaciła łącznie 5,10 euro, czyli około 23 złote. Sama nie kryła zaskoczenia tak niskim rachunkiem.

Pytacie o ceny... Wiadomo, zależy od miejsca. To nie jest turystyczne miejsce, mimo że uliczka dość uczęszczana. Dwie kawy z likierem - Carajillo, churros, czekolada. Razem 5,10 euro, czyli około 23 zł. W Warszawie byłoby to mega (niemożliwie) tanio za takie coś

- stwierdziła.

embed

źródło: instagram.com/lara_gessler

Sprawdziliśmy, ile w Warszawie trzeba zapłacić chociażby za same churros. Ceny różnią się w zależności od restauracji, ale zwykle oscylują wokół kilkunastu złotych. W niektórych hiszpański deser kosztuje 15 zł, w innych cena wzrasta do 18 zł, są też takie, gdzie churros i czekolada sprzedawane są osobno, więc jeśli chcielibyśmy taki zestaw, musielibyśmy zapłacić 17 zł (9 zł za same churros).

Ceny kawy również różnią się w zależności od lokalu i rodzaju napoju. Za jedno espresso zapłacimy około 6-9 zł. Kawy mleczne są droższe i cena jednej to zwykle kilkanaście złotych. Rzeczywiście Warszawa w tym starciu wypada drożej. Zawsze jednak należy pamiętać o tym, o czym wspomniała również Lara, że wiele zależy od miejsca, w którym jesteśmy. Niewykluczone, że w popularniejszych wśród turystów lokalizacjach takie zamówienie kosztowałoby więcej.

Pamiętajcie, że aby spróbować churros, nie musicie lecieć aż do Hiszpanii. Ba, nie musicie nawet iść do knajpy w Polsce. Możecie zrobić je sami w domu. Pomyślcie o nich ciepło przed zbliżającym się tłustym czwartkiem. Podrzucamy wam przepis oraz wideo:

Zobacz wideo Hurra Churros (z sosem czekoladowym)
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.