Kiełbasa z grilla, choć to danie proste, może być trochę problematyczna. Na ruszcie ostatecznie kończy zwykle śląska albo podwawelska, jednak wcześniej, jeszcze w sklepie, kuszą nas różne jej rodzaje. A może tym razem zaszaleć i wybrać inną niż zwykle? W tej kwestii niestety nie doradzimy, bo to zależy od waszych upodobań. W całej tej grillowo-kiełbasianej sprawie należy jednak zwrócić uwagę na kilka problemów, żeby po grillowaniu nie czuć się źle, albo - co gorsza - nie skończyć z zatruciem pokarmowym.
Można kupić dwa kilo brockiej w konkurencyjnej cenie, ale czy na pewno będzie: a) smaczna, b) dobrej jakości, a więc zdrowsza od reszty? To oczywiście nie kwestia rodzaju, bo brocka brockiej nierówna - każda kiełbasa ze złym składem lub źle przechowywana już w sklepie może nam zaszkodzić. Jak wybrać dobrą kiełbasę? Na ten temat porozmawialiśmy z rzeźnikiem, o czym więcej poniżej:
Kiełbasa na grilla, czy na każdą inną okazję, powinna być też odpowiednio przechowywana w domu. Czyli jak? Na pewno nie zawinięta w folię, szczególnie gdy jest skąpana w płynie, który niekiedy z niej wycieka. Najlepiej owinąć ją w pergamin, by zapewnić odpowiedni przewiew. Jeśli kupiliśmy więcej kiełbasy, można ją zamrozić. Najlepiej rozmrażać ją w lodówce.
Pamiętajmy, by nie przerywać niepotrzebnie łańcucha chłodniczego. Jeśli wyciągamy ją z lodówki i chcemy odłożyć z powrotem, zróbmy to od razu, a nie po kilku godzinach. Z tego też powodu kiełbasę powinno się kupować w ostatniej kolejności, by nie ocieplać jej, kontynuując dalsze zakupy. Takie ciągłe zmiany temperatury wzmagają rozwój bakterii.
No właśnie nie. To prawdopodobnie najczęstszy błąd, jaki popełniamy, grillując. Wiele osób kuszą ciemne paski na jej powierzchni, sporo z nas wręcz przepada za taką lekko (lub - co gorsza - całkiem porządnie) zwęgloną kiełbasą. Okazuje się, że to prosta droga do problemów żołądkowych i nie tylko.
Częsty błąd, który popełnia wielu grillujących, to zbyt długie trzymanie kiełbas na ruszcie i wypiekanie ich na "skwarkę". Gdy tłuszcz kapie na rozgrzany węgiel, wszystkie szkodliwe związki lotne, w tym na przykład wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, unoszą się w górę i "lądują" na tym, co grillujemy. Jeśli już chcemy grillować kiełbasę, róbmy to nie za długo - tak, żeby się nie spaliła
- mówiła nam mgr inż. Barbara Wojda z Instytutu Żywności i Żywienia. Całą rozmowę znajdziecie w poniższym artykule:
Dobrym rozwiązaniem będzie grillowanie kiełbasy (i ogólnie jedzenia) na tackach. Ważne jednak, by nie były aluminiowe, ponieważ bezpośredni kontakt jedzenia z tym materiałem ma niekorzystny wpływ na zdrowie. Lepszym wyborem będą żeliwne lub stalowe.
Kiełbasa z grilla, podobnie jak wiele typowo "majówkowych" wyrobów mięsnych, nie jest dla nas najlepsza. Jednak sami wiemy, że czasem trudno z niej zrezygnować. By była mniej niezdrowa, warto:
A wy jak przygotowujecie kiełbasę? Zawsze porządnie przypalona?