Biała, delikatna i miękka mozzarella to przysmak, który często trafia na nasze stoły. Ten popularny składnik sałatek i pizzy psuje się szybciej, niż mogłoby się wydawać, dlatego warto wiedzieć, jak rozpoznać moment, w którym traci świeżość. Czasem wystarczy spojrzeć, powąchać lub przeprowadzić mały test, by mieć pewność, że ser nadal jest bezpieczny.
Świeży ser ma śnieżnobiały kolor i delikatny zapach. Jeśli jego powierzchnia robi się żółtawa, matowa lub pojawiają się ciemniejsze plamki, to znak, że lepiej go nie jeść. Kwaśna woń lub mętny płyn, w którym przechowywany jest ser, to pewne sygnały, że produkt się psuje. To właśnie zapach najczęściej zdradza, że coś jest nie tak. Lekko mleczna nuta oznacza świeżość, a kwaśna lub gorzka wskazuje na rozwój bakterii. Zmysł węchu bywa bardziej wiarygodny niż sama data na opakowaniu.
Mało kto zna tak zwany test wodny, który w kilka chwil pokazuje, czy ser nadal nadaje się do jedzenia. Wystarczy włożyć jego kawałek do miski z zimną wodą. Jeśli unosi się na powierzchni, możesz go spokojnie wykorzystać. Gdy opada na dno, oznacza to utratę świeżości. Ten prosty eksperyment działa, ponieważ świeży produkt zawiera odpowiednią ilość wilgoci i powietrza. Starszy traci elastyczność, staje się cięższy i twardnieje, co łatwo zauważyć właśnie w tym teście.
Nie zawsze możemy zaufać dacie ważności. Czasem odruchowo wyrzucamy opakowanie, a ser przekładamy w inne naczynie i zapominamy o nim zupełnie. Łatwo jednak sobie z tym poradzić. Wystarczy dotknąć kawałka. Świeży jest miękki i sprężysty, a zepsuty staje się śliski lub lepki. Smak również nie pozostawia złudzeń. Gorzka lub kwaśna nuta oznacza, że proces fermentacji już się rozpoczął. W takiej sytuacji najlepiej zrezygnować z jedzenia, by uniknąć problemów żołądkowych.
Odpowiednie warunki w lodówce mają ogromne znaczenie. Najlepiej trzymać produkt w oryginalnym zalewowym płynie w szczelnie zamkniętym pojemniku. Po otwarciu powinien zostać zjedzony w ciągu dwóch lub trzech dni, ponieważ później szybko traci smak i strukturę. Nie warto go mrozić, bo po rozmrożeniu staje się gumowaty. Jeśli chcesz go wykorzystać mimo lekkiego przesuszenia, dodaj do zapiekanki lub pizzy. Wysoka temperatura skutecznie zniszczy ewentualne bakterie i przywróci mu lepszy smak.
Spożycie zepsutych produktów mlecznych może wywołać zatrucie pokarmowe. Objawy pojawiają się po kilku godzinach i obejmują bóle brzucha, wymioty lub gorączkę. Lepiej wyrzucić kawałek podejrzanego sera niż ryzykować zdrowie. Zasada jest prosta. Jeśli coś wygląda lub pachnie inaczej niż zwykle, nie próbuj. Dzięki temu nie tylko zadbasz o bezpieczeństwo, ale też nauczysz się rozpoznawać świeżość produktów w naturalny sposób.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!