Grupa naukowców z Göteborgu przeprowadziła badania dotyczące wpływu kawy na zdrowie. Przez 20 lat obserwowali aż 500 tysięcy Norweżek i Norwegów w wieku od 20 do 79 lat. Na podstawie badań, które zostały opublikowane w „European Journal of Preventive Cardiology”, stwierdzili, że picie filtrowanej kawy może zapobiegać zawałom serca, chorobom układu sercowo-naczyniowego oraz przedwczesnej śmierci z ich powodu, czytamy na portalu Insider.
Według badań mężczyźni po 60 roku życia pijący niefiltrowaną kawę częściej umierali na choroby sercowe. Najniższą śmiertelność zaobserwowano wśród badanych, którzy piją od 1 do 4 filiżanek filtrowane kawy dziennie (np. z ekspresu przelewowego lub przygotowanej tradycyjnie, ale z użyciem papierowego filtra). Picie takiej kawy okazało się zmniejszać ryzyko przedwczesnej śmierci na choroby sercowo-naczyniowe o 20 proc. u kobiet i o 12 proc. u mężczyzn.
Okazało się także, że osoby pijące filtrowaną kawę wypadły lepiej niż ci, którzy kawy nie piją w ogóle. Zdaniem profesora Daga Thellego ze szwedzkiego uniwersytetu obserwacja jest prawdziwa, bowiem nie dało się jej wytłumaczyć innymi zmiennymi, np. płcią, wiekiem czy stylem życia.