Jedni mówią, że w czwartek można sobie "pozwolić" i zapomnieć o diecie. Inni wolą rygorystycznie przestrzegać limitu kalorii i szukają tych informacji w odniesieniu do każdego przysmaku, który spożywają. Faworki, oponka, pączek - kalorie. Ile ich jest w słodkościach spożywanych w tłusty czwartek?
To, ile kalorii ma pączek, zależy od jego wagi i składników, których użyto do jego przygotowania, więc wszystkie ogólne stwierdzenia mogą być tylko szacunkowe. Warto sprawdzić, czy producent podaje taką informację na opakowaniu (na przykład na tacce, na której serwowane są pączki). Przeciętny pączek waży około 80-100 g. Taki bez nadzienia ma około 200 kcal, jeśli zaś jest z cukrem pudrem i marmoladą, będzie to już około 290 kcal.
Wyższą kaloryczność będzie miał pączek z lukrem. Ponad 300 kcal osiągnie także pączek z adwokatem, polewą czekoladową lub budyniem.
Inne tłustoczwartkowe przysmaki również należą do produktów kalorycznych. Jedna oponka serowa (ważąca około 100 g) to około 300 kalorii. Minipączek o wadze ok. 10 g ma około 40 kalorii, jeden faworek (ok. 17 g) - 87 kcal.
Tłusty czwartek może być bardzo trudny dla osób, które stosują różnego rodzaju diety. Warto pamiętać, że jeśli jest to dieta, wynikająca z problemów zdrowotnych, nie należy sobie folgować. Nawet jeden pączek może wywołać problemy u osób chorych lub cierpiących na alergię pokarmową (np. na gluten). Tutaj zasada "tylko troszkę, to nie zaszkodzi" nie ma zastosowania! Pamiętajmy o tym, nie tylko gdy sami chorujemy, ale także jeśli mamy w otoczeniu bliską osobę. Lepiej zaproponować jej inną przekąskę, która nie zaszkodzi zdrowiu.
Jeżeli zaś stosujemy dietę odchudzającą lub po prostu staramy się jeść zdrowo, możemy sobie pofolgować w tłusty czwartek. Wiele zależy jednak od naszych osobistych preferencji. Opychanie się pączkami czy faworkami aż do bólu brzucha nikomu nie wyjdzie na zdrowie!
Czy lepiej zjeść jednego tłuściutkiego pączka skąpanego w dużej ilości lukru, czy może spróbować kilku pieczonych oponek, przygotowanych specjalnie na tę okazję? Wszystko zależy od was. Jeśli unikacie smażonych produktów, nic nie stoi na przeszkodzie, by pączki upiec i ozdobić ulubionymi dodatkami. Takie rozwiązanie może nie zadziałać jednak u osób ze słabą wolą. Niektórzy decydują się zjeść jednego pączka, ale takiego "wypasionego i prawdziwego" z ulubionym nadzieniem i polewą.
Nie oszukujmy się - pieczone pączki smakują trochę inaczej niż te smażone. Jeśli jest ryzyko, że zjecie cały talerz zdrowych fit pączków, a potem nie powstrzymacie się przed tymi tradycyjnymi, lepiej od razu sięgnijcie dokładnie po taką przekąskę, na jaką macie ochotę.
Kaloryczną przekąskę najlepiej po prostu spalić! I nie chodzi tu bynajmniej o katowanie się ćwiczeniami, ale o ruch. Długi spacer z psem, szalony taniec do ulubionych piosenek, bitwa na śnieżki z członkami rodziny... Ruch nie powinien być karą za spożyte kalorie, ale przyjemnością, o której warto pamiętać, by zachować zdrowie.