Więcej porad kulinarnych znajdziesz na naszej stronie głównej
Wiosna rozgaszcza się coraz bardziej, a w kuchni to oznacza jedno: mamy sezon na nowalijki. Co się kryje pod tą nazwą? Nowalijki to nic innego jak młode warzywa, które pojawiają się w sprzedaży o tej porze roku. Zaliczamy do nich m.in. młode pomidory, ogórki, rzodkiewki, kapustę, sałatę, botwinkę, szpinak, szczypior, koperek czy marchewkę, buraki i seler. Co z nich przygotować? Na co zwracać uwagę przy wyborze?
Nowalijki budzą wiele entuzjazmu - w końcu można odpocząć od kiszonek - ale także wiele kontrowersji. Wszystko przez nawozy, które są używane podczas hodowli roślin oraz fakt, że wiele warzyw dojrzewa w szklarniach.
Najmniej wartościowe warzywa pojawiają się na przełomie zimy i wiosny oraz wczesną wiosną. Są to głównie warzywa szklarniowe oraz mocno nawożone. Mogą one zawierać większe ilości azotanów, przez co nie zaleca się jedzenia zbyt dużo nowalijek - zwłaszcza warzyw korzeniowych. Azotany mogą niekorzystnie wpływać na przyswajanie składników odżywczych i witamin oraz na funkcjonowanie tarczycy czy układu nerwowego.
Na szczęście mamy już drugą połowę kwietnia, a to oznacza, że zbliżamy się do najlepszego czasu na nowalijki. Przełom kwietnia i maja, maj, czerwiec - to lepsze miesiące na włączenie tych warzyw do diety.
Najlepiej sięgnąć po nowalijki z upraw ekologicznych i nie kupować tych, które pojawiają się na stoiskach jako pierwsze. Lepiej nie sięgać też po nienaturalnie duże warzywa czy posiadające jakieś przebarwienia. Warzywa trzeba także porządnie umyć i obrać ze skórki, zaleca się także je ugotować. Warto pamiętać, że dzieci są o wiele bardziej wrażliwe na działanie azotanów niż dorośli, więc nie powinny spożywać nowalijek w nadmiarze. Dieta kobiet w ciąży również nie powinna obfitować w pierwsze nowalijki.
Nowalijki doskonale smakują w kolorowych sałatkach i na kanapkach. Skoro jednak zaleca się jadać je początkowo po ugotowaniu, to warto pomyśleć o zupie botwinkowej (z której można zrobić też pyszny chłodnik), kapuście zasmażanej z marchewką czy koperkiem lub sosach i zapiekankach ze szpinakiem. A my jako dodatek do obiadu polecamy... rzodkiewki na ciepło.
Składniki:
Rzodkiewki kroimy na połówki lub na ćwiartki, czosnek przeciskamy przez praskę. Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy rzodkiewki. Podsmażamy je szybko, a potem dodajemy czosnek i dusimy je przez 10 minut, aż dobrze zmiękną. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Podajemy posypane szczypiorkiem jako dodatek do dań obiadowych.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.