Sos teriyaki cieszy się bardzo dużą popularnością, podobnie jak cała kuchnia japońska. Robi się go na bazie: sosu sojowego, miodu, octu ryżowego, oleju sezamowego, imbiru, czosnku oraz skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej. Zazwyczaj mamy z nim styczność w restauracjach, które specjalizują się w japońskich potrawach. Sos teriyaki można też jednak bez problemu kupić w sklepie lub zrobić samemu w domu.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Do garnka przelewamy 300 ml wody. Pozostałą na razie odstawiamy. Dodajemy sos sojowy, miód, imbir, czosnek przeciśnięty przez praskę, olej oraz ocet. Mieszamy składniki i zagotowujemy.
100 ml wody, które nam zostało, łączymy dokładnie ze skrobią. Dodajemy do gotującego się w garnku sosu. Mieszamy porządnie i gotujemy, aż do uzyskania odpowiedniej gęstości. Sos teriyaki jest dość gęstym sosem i dokładnie tak ma wyglądać. Gotowy sos można przechowywać w lodówce przez tydzień w szczelnie zamkniętym szklanym naczyniu. Ważne, by pamiętać, że przed włożeniem do lodówki należy go całkowicie ostudzić.
Sos teriyaki jest sosem bardzo wszechstronnym. Doskonale pasuje zarówno do smażonego tofu, jak i do grillowanych warzyw. Sprawdzi się zarówno w przypadku mięsnych i rybnych potraw pieczonych, jak i tych przyrządzanych na grillu. Fantastycznie komponuje się na przykład z grillowanym filetem z łososia. Miłośnicy grillowania powinni skorzystać nie tylko z gęstej wersji sosu teriyaki, lectakże z marynaty (marynata jest nieco rzadsza, przy jej przygotowaniu należy pominąć skrobię) – mięso, które odleży kilka godzin w tak przygotowanej zalewie na pewno zachwyci podniebienia wasze i waszych gości.
W tym japońskim sosie można też zanurzać smażone sajgonki. Do dań z sosem teriyaki dobrze pasuje ryż oraz biały sezam. Nie bój się też poeksperymentować i wypróbować sos teriyaki z ulubionymi potrawami. Nawet kuchni polskiej, np. kopytkami lub pierogami.