• Link został skopiowany

Nie lubię ptasiego mleczka, więc zrobiłam inny deser z pianką. Dziwne, że jest tak mało popularny

Ptasie mleczko przez wiele osób uważane jest za nasz towar eksportowy. Chętnie częstujemy nim obcokrajowców, by pochwalić się, jak dobre słodycze produkujemy. Ja jednak nigdy za nim nie przepadałam. Trafiłam jednak kiedyś na przepis na deser z pianką z trzech składników i postanowiłam go przetestować. Chciałam też sprawdzić, czy żadna lekka pianka to nie mój smak, czy tylko ta z ptasiego mleczka. Już wiem.
Deser z pianką
redakcja Haps.pl

Zaletą tego deseru jest to, że robi się go tylko z trzech składników. Jeśli więc ktoś nie ma czasu lub ochoty, by przesiadywać godzinami w kuchni, ten przepis na piankowe ciastko będzie jak znalazł. Potrzebne są tylko: wrzątek, opakowanie wybranej galaretki oraz opakowanie herbatników (choć można się objeść i bez nich i podać piankę w szklance lub pucharku). Sprawdziłam na własnej skórze, czy rzeczywiście przepis jest taki prosty i szybki, czy może to tylko zwykła ściema. Mogę potwierdzić, że to jeden z najłatwiejszych deserów, jakie robiłam. A zrobiłam ich już całkiem sporo.

Zobacz wideo Zrobiliśmy domową czekoladę. Musisz sprawdzić ten przepis

Domowy deser z pianką lepszy niż ptasie mleczko

Składniki:

  • opakowanie galaretki o ulubionym smaku,
  • 200 ml wrzątku,
  • opakowanie herbatników,
  • dodatkowo do dekoracji: bita śmietana, owoce itp. (można pominąć).

Sposób przygotowania:

Użyłam formy 22x32 cm. Wyłożyłam ją papierem do pieczenia, a na nim poukładałam herbatniki. Do naczynia wsypałam galaretkę i zalałam ją wrzątkiem. Wymieszałam do dokładnego rozpuszczenia. 

Gdy galaretka trochę przestygła, zaczęłam ją ubijać w robocie kuchennym końcówką do ubijania piany z białek. Urządzenie ustawiłam na wysokie obroty. Po około 10-12 minutach pianka była gotowa. Powinna być błyszcząca, gęsta i stabilna, jak na bezę (zdjęcie w galerii).

Ubitą pianę ułożyłam delikatnie na spodzie z herbatników. Blachę wstawiłam do lodówki na około godzinę. W tym czasie pianka bardziej stężała, więc po wyjęciu mogłam ułożyć na niej herbatniki, by powstała swego rodzaju deserowa kanapka. Tak przygotowany deser z pianką znów schowałam do lodówki, tym razem na kilka godzin. 

Wskazówka: Do pianki można dodać barwnik spożywczy. W trakcie ubijania traci bowiem kolor, więc jeśli zależy ci, żeby był żywszy i bardziej intensywny, możesz zastosować ten trik. Można też zrobić kilka piankowych warstw w różnych kolorach i ułożyć jedna na drugiej lub przełożyć je herbatnikami albo waflami.

Więcej o: