Około 360 tysięcy litrów wina cabernet sauvignon spłynęło pod koniec stycznia do rzeki Russian River, która w wyniku tego zmieniła swoją barwę. Służby zajmujące się ochroną środowiska brały pod uwagę to, jak bardzo wyciek wpłynie na życie w Russian River. Na szczęście poziom wód był na tyle wysoki, że wino zostało bardzo rozwodnione i być może nie będzie dużych strat w populacji ryb.
W sprawie wycieku wypowiadał się przedstawiciel winiarni. - Badamy okoliczności awarii, wygląda to na usterkę o charakterze mechanicznym - komentuje Christopher O’Gorman z Rodney Strong Vineyards. Wyciek można obejrzeć w reportażu stacji ABC7News.
Korek zaklinował się w butelce wina tak mocno, że nie radzi sobie z nim nawet otwieracz? Użyj zapalniczki lub... ciepłej wody!
Z pewnością stosunkowy mały wpływ na środowisko spowodowany przez wyciek takiej ilości wina to dobra wiadomość dla Rodney Strong Vineyards, którym być może uda się uniknąć kar za skażenie rzeki. Z drugiej strony, cena za butelkę produkowanego przez nich wina to około 27 dolarów, więc straty firmy mogą przekroczyć 13 milionów dolarów. Do kosztów całej akcji należy też doliczyć naprawę uszkodzonego zbiornika, którą trzeba wykonać, by sytuacja już się nie powtórzyła.