Więcej artykułów dotyczących wydarzeń ze świata kulinariów znajdziecie na Gazeta.pl.
W listopadzie 2021 roku kulinarny świat obiegła smutna informacja. Gurpareet Bains zmarł z powodu zawału serca w młodym wieku - miał zaledwie 43 lata. O tragedii poinformowali jego współpracownicy za pośrednictwem Twittera.
Wydaje się to ogromną ironią losu, gdyż szef kuchni był pionierem zdrowego odżywiania. Co było przyczyną wystąpienia zawału? Tego rodzina ani współpracownicy nie zdradzają. Można jednak przypuszczać, że nie była to dieta.
Gurpareet Bains Wikipedia; https://en.wikipedia.org/wiki/File:Gurpareetbains.jpg; CC BY-SA 3.0
Król antyoksydantów
Gurpareet Bains był popularnym na świecie szefem kuchni. Miał korzenie brytyjsko-hinduskie i właśnie potrawy tego drugiego kraju stały się jego znakiem rozpoznawczym. Bains w dość kontrowersyjny sposób rozkładał je na czynniki pierwsze, dodawał, odejmował i modyfikował składniki, by utworzyć ich zdrowsze oblicza.
Głośno o nim zrobiło się w 2009 roku, gdy stworzył własną wersję klasycznego hinduskiego curry. Zwykły dodatek jagód i pilaw z jagodami goji - popularnych dziś rodzajów superżywności - sprawił, że jego danie zyskało miano najzdrowszego na świecie. Nic dziwnego, w końcu w prostej potrawie zamknął tyle antyoksydantów, ile zawierają 23 garście winogron. Jak mówił sam szef kuchni, dzięki temu danie miało mieć działanie przeciwnowotworowe.
Zainteresował się zdrowym jedzeniem w momencie, który ze swojego życia kojarzy wiele innych osób - gdy zaczął monitorować swoją wagę. Niezadowalający widok sprawił, że więcej uwagi poświęcał temu, co ląduje na talerzu - zarówno na jego własnym, jak i innych ludzi.
Stał się autorem wielu przepisów i książek kucharskich w duchu zdrowego jedzenia. Jego pracę ceniło wielu fanów dobrego jedzenia, w tym śmietanka towarzyska show-businessu, m.in. aktorka Gwyneth Palthrow czy słynna projektantka Vivienne Westwood.
