Więcej wiadomości ze świata znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
W czwartek 24 lutego nastąpił brutalny atak Rosji na Ukrainę. Stało się to zaledwie kilka minut po przemówieniu Putina, w którym zapowiedział wysłanie wojsk do sąsiedniego kraju. Od tego czasu Ukraińcy zaciekle bronią swoich miast, a świat dowiaduje się o okrucieństwach wyrządzanych przez rosyjskich żołnierzy.
Z wielu stron widać natomiast wsparcie dla wojsk ukraińskich. Postanowili je wyrazić także właściciele kijowskich kawiarni i restauracji.
O sprawie poinformowała na Twitterze ukraińska dziennikarka "Kyiv Independent" Olga Rudenko. "W wielu kawiarniach w Kijowie pojawiły się różowe karteczki samoprzylepne. Każda z nich to napój lub deser, za który mieszkańcy zapłacili dla ukraińskich żołnierzy" - napisała.
Każdy ukraiński żołnierz może przyjść do lokalu i za darmo odebrać wybrany przez siebie poczęstunek. W ten symboliczny sposób Ukraińcy chcą podziękować swoim wojskom, którzy bronili miasta przed armią Putina. Rudenko dodała jednak, że większość żołnierzy, którzy odwiedzają lokale, sami chcą opłacać swoje zamówienia.
Wielu internautów wyraziło aprobatę dla pomysłu właścicieli kawiarni i zgłosiło chęć przyłączenia się do akcji. "Czy jest opcja, aby zapłacić za taki posiłek online? Niestety nie jestem w stanie osobiście pojawić się w Kijowie" - czytamy wśród wielu wpisów.
"Taki mały gest życzliwości, może być dla kogoś bardzo ważny w tym strasznym czasie" - dodają internauci.
***
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.