Całe życie myśleliście, że mniszek lekarski i mlecz to ta sama roślina? Nie tylko wy. Wyjaśniamy, jak je od siebie odróżnić

Mniszek lekarski, mlecz - te nazwy bywają przez wiele osób używane zamiennie. W rzeczywistości są to jednak dwie różne rośliny, choć na pierwszy rzut oka wyglądają identycznie. Z mniszka można zrobić wiosną popularny syrop czy też miód, który jest stosowany jako remedium na kaszel. W przypadku mlecza się tego nie robi, ale warto podkreślić, że żadna z tych roślin nie jest trująca, choć w nadmiarze może zaszkodzić. Jak zatem je od siebie odróżnić?

Więcej kulinarnych porad i wskazówek znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Żółty kwiatek na zielonej łodyżce. Powszechny widok na trawnikach i łąkach wiosną i latem. Przez jednych nazywany mleczem, przez innych mniszkiem lekarskim. Tymczasem okazuje się, że naprzemienne używanie tych nazw w stosunku do jednej rośliny to błąd. W rzeczywistości bowiem mniszek lekarski i mlecz to dwa zupełnie różne byty.

Zobacz wideo Zdrowotny ogród. Te rośliny oczyszczą powietrze w domu

Mniszek lekarski jest ceniony od wieków. Syrop z niego to popularny sposób na przeziębienie

Ktoś mógłby zapytać, jakie znaczenie ma to, czy umiemy odróżnić mniszek lekarski od mlecza. Otóż poza samą warstwą edukacyjną i wzbogacaniem wiedzy, może być to przydatne dla osób, które wiosną chętnie zbierają kwiaty mniszka lekarskiego, aby przygotować z nich popularny syrop (nazywany również miodem) stosowany między innymi jako remedium na przeziębienie.

- Syrop z mniszka jest zwany popularnie miodem mniszkowym, gdyż po wygotowaniu wody, tworzy się gęsty syrop, przypominający konsystencją i kolorem miód. Jest tradycyjnym środkiem na kaszel - mówi w rozmowie z Haps.pl Magdalena Oprządek, koordynatorka zajęć edukacyjnych z Pracowni Edukacji Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego.

Liście mniszka można wykorzystać w kuchni. Sprawdzą się jako składnik sałatek, można zrobić z nich również sok czy napar, a także usmażyć je. 

Z kolei jesienią wykorzystuje się korzeń mniszka, który wykopuje się, suszy i stosuje jako prebiotyk (zawiera sporo inuliny). Wyciąg z mniszka poprawia pracę jelit i wspiera funkcje wątroby, pomaga na trawienie pobudzając wydzielanie soków żołądkowych, reguluje poziom "dobrego" cholesterolu, działa moczopędnie, przypisuje się mu też działanie antyoksydacyjne.

Warto więc wiedzieć, czy roślina, którą zrywamy i którą chcemy wykorzystać na przykład w kuchni lub do zrobienia syropu, rzeczywiście jest tą, za którą się podaje.

Mniszek lekarski a mlecz - jak odróżnić? Liście prawdę ci powiedzą

- Najprościej rozróżnić mniszka pospolitego od mlecza polnego po obserwacji sposobu ułożenia liści. Mniszek pospolity ma liście ułożone przy ziemi, w rozecie (lub inaczej mówiąc: w różyczce), natomiast mlecz ma liście okalające łodygę na różnych jej długościach - wyjaśnia Magdalena Oprządek.

Drugą podpowiedzią, poza ułożeniem liści, jest sam ich wygląd. - Mimo że oba gatunki mają liście ząbkowane i wcięte, to liście mlecza polnego są nierówno (niektórzy botanicy powiedzą, że kolczasto) ząbkowane na brzegach - tłumaczy pracowniczka Ogrodu Botanicznego UW.

Również dokładne obejrzenie kwiatów pozwoli nam rozpoznać, czy mamy do czynienia z mniszkiem czy z mleczem. Specjalistka przyznaje, że są do siebie bardzo podobne, ale kluczem jest sposób ich wyrastania.

Gdy przyjrzymy się bliżej, zobaczymy, że z jednej łodygi u mniszka wyrasta jeden kwiatostan, a u mlecza na jednej łodydze odnaleźć możemy kilka kwiatostanów.

Pewną wskazówką może być również czas kwitnienia tych roślin. - Sezon na mniszek zaczyna się wiosną, już w marcu, gdy zaczynają wyrastać pierwsze, młode liście mniszka oraz kwitną pierwsze kwiatostany. Trwa przez cały okres kwitnienia mniszków, z reguły do maja, ale może kwitnąć też dłużej. Z kolei mlecz zaczyna kwitnąć nieco później, od czerwca - mówi Magdalena Oprządek. 

Ekspertka dodaje, aby być ostrożnym przy zbieraniu mniszka z jeszcze jednego powodu. - Sok mleczny barwi ubrania w sposób trwały. Dlatego należy bardzo uważać przy zbiorach - wyjaśnia.

embed

Źródło: Wikimedia Commons / Domena publiczna

Czy mlecz jest trujący? Czy coś nam grozi, jeśli go spożyjemy?

Skoro już wiemy, jak odróżnić od siebie te dwie rośliny, pora odpowiedzieć na pytanie, po co to robić. Czy mlecz jest trujący? Otóż okazuje się, że nie, choć jego zjedzenie nie pozostaje bez wpływu na nasz organizm.

Mniszek lekarski oraz mlecz polny nie są roślinami trującymi. W obu przypadku zwraca się jednak uwagę na obecność substancji goryczowych, które w nadmiarze mogą powodować mdłości. Ponadto w mleczu występują alkaloidy, które po spożyciu rośliny w nadmiarze mogą skumulować się w organizmie i przynieść negatywne skutki zdrowotne

- tłumaczy Magdalena Oprządek. 

Mit dotyczący tego, że mlecz jest rośliną trującą, wziął się od zjawiska znanego jako zatrucie azotanami i azotynami. "Pewne gatunki roślin w środowisku bardzo bogatym w azot (z mocno nawożoną glebą) zaczynają go gromadzić i kumulować w postaci azotanów (głównie azotanu potasu). Podawanie takich roślin, a także podawanie wody z niedokładnie oczyszczonych po nawozach zbiorników zwierzętom może powodować zatrucie azotanami" - czytamy na stronie terrarium.com.pl. Mlecz uznawany jest za roślinę kumulującą azot, stąd przekonanie o jego toksyczności. Przy czym warto dodać, że to zjawisko nie dotyczy tylko mlecza. Autor artykułu przywołuje również badania naukowe, które wykazały, że roślina sama w sobie nie jest trująca, a poziom substancji toksycznych w mleczu jest niski.

Aby nie było tak kolorowo, dodamy na koniec, że mlecz nie jest jedyną rośliną, z którą można pomylić mniszek lekarski. Jest również kilka innych, które w pierwszej chwili można uznać właśnie za mniszek. - Moją ulubioną ilustracją jest następujący mem - mówi Magdalena Oprządek.

embed

Źródło: Grafika krąży po sieci i pojawiła się na różnych stronach, więc trudno ustalić jej autorstwo, ta pochodzi z serwisu memy.pl.

Mamy jednak nadzieję, że skoro już wiecie, jak wygląda mniszek lekarski, to nie pomylicie go z żadną inną rośliną. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA