Grzybiarze ostrzegają przed żmijami. "Zabrano mnie na oddział. Byłam leczona przez tydzień końską dawką antybiotyków"

Sezon na grzyby w pełni, dlatego miłośnicy grzybobrania tłumnie ruszają do lasów w poszukiwaniu najpiękniejszych okazów. Niestety, oprócz okazałych borowików i kań, w lasach i na łąkach możemy spotkać jadowitą żmiję, której ukąszenie bywa katastrofalne w skutkach. Podpowiemy, jak należy ubrać się na grzybobranie oraz co zrobić, kiedy zostaniemy ukąszeni. Nasza redakcyjna koleżanka podzieliła się z nami swoją historią z bliskiego spotkania ze żmiją - niech to będzie przestrogą.
Zobacz wideo

Jesień w pełni i dni są coraz chłodniejsze. Niestety, w lasach i na polanach wciąż możemy spotkać żmiję zygzakowatą, która jest jedynym jadowitym wężem występującym w Polsce. Jeśli mamy pecha i na swojej drodze spotkamy węża o charakterystycznym wzorze na grzbiecie, najlepiej ostrożnie się oddalić. Gady te wprawdzie rzadko atakują, ale przypadki ukąszeń nie są odosobnione. Przekonała się o tym nasza redakcyjna koleżanka - Magda, która została ukąszona przez żmiję w stopę.

"Wyszłam na łąkę, pierwszy raz miałam na stopach odkryte buty, wybierając się na taki spacer. Kiedy zeszłam z pola zarośniętego trawą na piaszczystą ścieżkę, która prowadziła do mojego auta, po przejściu kilku metrów poczułam okropny ból prawej stopy. Bardzo szybko spuchł mi palec. Chciałam to zlekceważyć, myśląc, że to nic takiego. Niestety nie zauważyłam żmii i nawet nie przyszło mi do głowy, że ugryzło mnie coś takiego" - wspomina Magda.

Miała pecha, że ukąszenie nie zostało od razu rozpoznane

"Ból był nie do opisania. Pojechaliśmy na SOR. Pani doktor przemyła miejsce ukąszenia. Zauważyła jedynie jeden ślad, więc na początku wykluczyła żmiję. Dostałam zastrzyki antyhistaminowe, przeciwbólowe i jakiś steryd. Wysłano mnie do domu, jeśli jednak sytuacja się pogorszy, miałam szybko wzywać karetkę. Stan nogi się pogarszał. Rano było już bardzo źle... noga zmieniła kolor, zaczęła sinieć.  Pojechałam do szpitala. Na SOR przyszedł chirurg, który po zobaczeniu mojej nogi od razu powiedział, że to ukąszenie żmii".

Magda z redakcji pokazała zdjęcie stopy po ukąszeniu przez żmijęMagda z redakcji pokazała zdjęcie stopy po ukąszeniu przez żmiję Magdalena Siraga, archiwum prywatne

Magda bardzo ciężko przeżyła ukąszenie i długo wracała do zdrowia

"Miałam gorączkę, było mi niedobrze, a noga siniała coraz wyżej. Zadecydowano, aby podać mi antytoksynę. Ze względu na fakt, iż często ludzie reagują bardzo negatywnie i dochodzi do zatrzymania akcji serca podczas podawania antidotum, przeniesiono mnie na salę reanimacyjną i podłączono do aparatury śledzącej funkcje życiowe (...) Zabrano mnie na oddział. Byłam leczona przez tydzień końską dawką różnych antybiotyków. Pomimo leczenia w szpitalu, długo nie byłam sprawna. Pożyczyłam od znajomych wózek inwalidzki, dzięki któremu byłam w stanie choć trochę funkcjonować samodzielnie. Jeździłam na nim około 4 tygodnie" - dodaje.

Historia Magdy niech posłuży jako przestroga dla wszystkich lubiących spacery po lesie i łąkach. Żmije wprawdzie atakują w ostateczności, ale kiedy nie zauważymy gada w pobliżu, może poczuć zagrożenie i wówczas zaatakować. Ukąszenia żmii zygzakowatej rzadko okazują się śmiertelne dla osób dorosłych, natomiast dzieci, osoby starsze i te o obniżonej odporności powinny zachować szczególną ostrożność.

Żmija zyzgakowata - gdzie i kiedy możemy się na nią natknąć?

Żmija zygzakowata występuje na terenie całej Polski, najczęściej w lasach, na łąkach i torfowiskach. Gady te lubią ciepło, więc w słoneczne dni możemy spotkać je w nasłonecznionych miejscach, na przykład na kamieniach czy polnych drogach. Lubią także gęste zarośla i szczeliny skalne. Żmija zygzakowata najczęściej ma szarobrązowy kolor z wyraźnie ciemniejszym wzorem na grzbiecie. Może też przybierać barwę żółtooliwkową lub oliwkowozieloną.

Żmije najbardziej aktywne są wieczorem i nocą. Można je spotkać od marca do końca października, kiedy zapadają w hibernację.

Jak ubrać się na spacer do lasu?

Oczywiście, najważniejsze jest odpowiednie obuwie, najlepiej sięgające za kostkę. Na wyprawę na grzyby warto założyć wysokie kalosze lub buty trekkingowe. Należy też postawić na długie spodnie, najlepiej z grubego materiału. Warto mieć ze sobą laskę lub drewniany kij, by za pomocą niego sprawdzać, czy przed nami w zaroślach nie czai się jadowity wąż.

Co zrobić, gdy ukąsi nas żmija?

Po pierwsze: pod żadnym pozorem nie wolno wysysać jadu. Kiedy na skórze pojawią się dwa charakterystyczne ślady (lub jeden, jak w przypadku Magdy), należy niezwłocznie udać się do szpitala. Przed przyjazdem do szpitala, miejsce ukąszenie można przemyć zwykłą wodą i nałożyć na nie jałowy opatrunek. Miejsca ukąszenia nie należy masować ani próbować wycisnąć jadu - to jedynie może sprawić, że toksyna szybciej rozprzestrzeni się po ciele. Kiedy zostaniemy ukąszeni, powinniśmy maksymalnie ograniczyć ruch i w spokoju poczekać, aż zostanie nam udzielona pomoc medyczna.

Żmija zygzakowata - jak wygląda? Objawy ugryzieniaŻmija zygzakowata - jak wygląda? Objawy ugryzienia gazeta.pl/Marta Kondrusik

Warto przypomnieć, że żmija zygzakowata jest gatunkiem objętym częściową ochroną w Polsce, dlatego nie wolno celowo jej krzywdzić. Kiedy zauważymy na naszej drodze charakterystycznego węża, najlepiej powoli się oddalić, nie wykonując przy tym gwałtownych ruchów, by nie prowokować zwierzęcia do ataku. 

Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl,kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.