40 cm średnicy kapelusza i 3280 gramów. Tak duże prawdziwki rosną w Bieszczadach. Okaz uwieczniono w poście na Facebooku Nadleśnictwa Baligród. Okaz robi wrażenie.
No gratuluję, naprawdę kawał grzyba.
Rekord
- tak facebookowicze podsumowali znalezisko pana Damiana Stemulaka, leśniczego z nadleśnictwa Baligród. Prawdziwek o rekordowych wymiarach wyrósł w lesie nieopodal miejscowości Bystre, w powiecie leskim. Borowik szlachetny, którego znalazł pan Damian, rósł pod świerkiem i podobno okazał się zdrowy.
Ten rok jest wyjątkowo łaskawy dla grzybiarzy, a w Bieszczadach podobno od lat nie było takiego wysypu borowików. Prawdziwków nie tylko jest dużo, najczęściej są też zdrowe, co ucieszy każdego grzybiarza z tamtych stron, bowiem borowiki, a w szczególności duże okazy, casami mają w sobie sporo intruzów. Nic, tylko ruszać w bieszczadzkie lasy i napełniać kosze smakowitymi okazami. Jeśli tak jak pan Damian będziecie mieć szczęście znaleźć rekordowego borowika - wówczas warto mieć ze sobą kogoś do pomocy przy dźwiganiu.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl,kobieta.gazeta.pl/ukraina