Dwudniowe ciasto na pizzę to żadna nowość. Ostatnio jednak miałam poczucie, że coraz częściej słyszę o nim w rozmowach ze znajomymi, którzy lubią gotować, a także natykam się na przepisy na nie w internecie. Postanowiłam zatem przetestować ten przepis i pokazać wam rezultaty.
Klasyczne ciasto na pizzę, które większość z nas przygotowuje w domu, po ugnieceniu pozostawia się po prostu na kilka godzin do wyrośnięcia w cieple, a następnie piecze. Choć w ten sposób wychodzi bardzo dobre, smakosze i doświadczeni piekarze zazwyczaj tak nie postępują. Dlaczego?
By ciasto smakowało najlepiej i miało lepszą konsystencję, warto odłożyć je do tzw. "zimnej fermentacji". Dzięki temu spowalnia się aktywność drożdży, a zarówno aromat, jak i tekstura ciasta stają się lepsze (więcej informacji na ten temat znajdziecie tutaj).
Zobacz także nasz przepis na pyszne kwadraty calzone, czyli pizzowe pierogi:
Fermentacja na zimno polega na umieszczeniu zagniecionego ciasta w lodówce na około 48 godzin (można najpierw zostawić je, by podwoiło objętość w temperaturze pokojowej albo od razu po ugnieceniu włożyć do lodówki). Po upływie tego czasu ciasto wyjmujemy i pozostawiamy w temperaturze pokojowej na ok. 2 godziny, po czym pieczemy w temperaturze ok. 230-250 stopni Celsjusza (na kamieniu do pizzy lub blasze).
Jeśli nie jesteście zbyt cierpliwi, ciasto możecie oczywiście upiec już po 24 godzinach - też będzie smaczne (sprawdziłam). Najlepsze jest jednak, jeśli pozostawicie je w lodówce na 2, a nawet 3 dni (czyli 48 lub 72 godziny).
Składniki:
Dodatkowo:
Sposób przygotowania:
Jeśli jesteście fanami pizzy na cienkim cieście, ten przepis naprawdę warto wypróbować. Gotową pizzę pomagało mi testować kilka osób. Oto ich opinie:
- Pizza była obłędna - mówi Paulina. - Ciasto zwarte, ale nie twarde, bardzo świeże, ładnie pachnie. Składniki super się go trzymają, ale ciasto nie jest mokre ani zakalcowate, nie jest też za grube. Rozpływa się w ustach, chyba najlepsza pizza, jaką jadłam.
- Ciasto pyszne, jak z Włoch - zachwyca się Paula.
- Ciasto smaczne, pulchne i chrupiące przy brzegach, ale nie twarde - ocenia Ania. - Nie wyczuwa się w nim intensywnego aromatu drożdży.
Każdemu miłośnikowi pizzy gorąco polecam!