Ciasteczka maślane to klasyka wśród wypieków. W szkockiej kuchni zajmują jednak miejsce szczególne, ponieważ są uważane za tradycyjny deser tego kraju. Nazywane są tam shortbread, co odnosi się do staroangielskiego znaczenia słowa short, czyli tłuszcz. Stąd wzięło się współczesne shortening, które oznacza tłuszcz do pieczenia lub tłuszcz spożywczy. Jest to nawiązanie do kruchości ciastek, którą osiąga się dzięki dużej ilości masła, które jest jednym z głównych składników shortbread.
Podstawowa zasada przygotowywania tych szkockich ciasteczek maślanych zakłada, że robi się je z trzech części mąki (o tym, jakiego rodzaju użyć, piszę więcej dalej), dwóch części masła oraz jednej części cukru. Niektórzy dodają jeszcze odrobinę soli (np. ja) i/lub aromat waniliowy. Nie są to jednak składniki obowiązkowe, nieco podkręcają smak ciastek, ale bez nich również się udadzą i będą bardzo dobre.
Skoro już wiemy, co jest potrzebne, by zrobić ciasto na ciasteczka maślane, pora zabrać się do pracy. A tej nie będziesz mieć dużo. Dawno nie miałam do czynienia z tak banalnym przepisem. Otóż najpierw ucieramy (mikserem lub ręcznie) masło z cukrem. Masło powinno być miękkie, w temperaturze pokojowej. Nie może być ani wyjęte prosto z lodówki, ani zbyt płynne. Gdy składniki się połączą, dodajemy mąkę z solą (jeśli jej używamy). Miksujemy lub mieszamy ręcznie do momentu, aż ciasto zacznie zbrylać się w grudki i przypominać to, które przygotowujemy np. jako spód do tarty.
fot. Aleksandra Wiśniewska
Formujemy je w kulę i rozwałkowujemy na podsypanym mąką blacie lub stolnicy (ja używam slikinowej). To, co najbardziej podoba mi się w tym przepisie, to że ciasta na shortbread nie trzeba schładzać w lodówce. Można wałkować od razu. Ważne, by nie zrobić tego zbyt cienko, ponieważ tradycyjne szkockie ciasteczka maślane mają ok. 2 cm grubości. Ciasto wałkujemy więc głównie po to, by uzyskać pożądany kształt. A ten może być różny, wszystko zależy bowiem od formy, w której zamierzamy piec shortbread. Ja rozwałkowałam ciasto na kwadrat, zrobiłam w nim charakterystyczne nakłucia widelcem, a potem pokroiłam na prostokąty (wyszło mi 15).
fot. Aleksandra Wiśniewska
Przeniosłam je na wyłożoną papierem zwykłą, płaską blachę do pieczenia i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Piekłam ciastka maślane przez 20 minut. Shortbread nie powinny piec się zbyt mocno, ciasto ma pozostać jasne, może tylko lekko zbrązowieć na brzegach.
fot. Aleksandra Wiśniewska
Nie trzeba jednak robić tych ciasteczek w ten sposób. Można rozwałkować je na kształt formy (np. kwadrat lub okrąg), przenieść do niej, nakłuć widelcem i dopiero potem pokroić na kawałki (w przypadku okrągłej formy shortbread tradycyjnie kroi się na trójkąty). Z ciasta można też wycinać inne kształty, ponieważ bardzo dobrze się je formuje. Po upieczeniu niektórzy posypują je jeszcze cukrem.
fot. Aleksandra Wiśniewska
Ja użyłam zwykłej mąki pszennej i w wielu przepisach - zarówno polskich, jak i zagranicznych - też taką znajdziesz. Tradycyjnie jednak shortbread robi się z mąki owsianej. Współcześnie często miesza się dwa rodzaje mąk - zazwyczaj pszenną i ryżową w stosunku 2:1. Czasem ryżowa zastępowana jest skrobią kukurydzianą. Mąka wpływa na strukturę i chrupkość ciastek, więc jeśli ktoś chce znaleźć idealną dla siebie, to można poeksperymentować.
Ten składnik też można zmieniać. Ja użyłam drobnego cukru do wypieków, ale często w przepisach można spotkać się z cukrem pudrem.
Najczęstszym błędem jest prawdopodobnie zbyt cienkie rozwałkowanie ciasta. Shortbread charakteryzują się bowiem tym, że mają określoną grubość, zwykle ok. 2 cm. Innym błędem, który może nieco utrudnić przygotowanie ciasta, jest użycie masła wyjętego prosto z lodówki. Twarde masło trudniej będzie połączyć z pozostałymi składnikami, ale nie jest to niemożliwe.
Ciastka maślane shortbread po upieczeniu i ostygnięciu najlepiej przełożyć do szczelnie zamkniętego pojemnika, np. puszki lub słoika. Powinny być przechowywane w suchym miejscu, w temperaturze pokojowej i najlepiej, by nie były wystawione bezpośrednio na działanie promieni słonecznych. Wtedy mogą być dobre nawet przez miesiąc, choć gwarantuję, że są tak smaczne, że znikną znacznie szybciej.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Spodobał ci się ten przepis na ciasteczka maślane? A może masz pytania? Zostaw komentarz lub napisz do nas na adres: haps_redakcja@agora.pl. Zachęcamy też do głosowania w naszej sondzie.