The Macallan, Bowmore i Springbank - to tylko niektóre destylarnie, z których pochodzą egzemplarze z kolekcji. Richard Gooding był fascynatem whisky, często podróżował do Szkocji i Irlandii, by uzupełniać gabloty w specjalnie zaprojektowanym pokoju, potocznie nazywanym "pubem".
- Obrał sobie za cel posiadanie butelki whisky z każdej destylarni - zdradziła Nancy Gooding, żona kolekcjonera. - Kochał każdy etap poszukiwań, od wynajdywania destylarni przez podróżowanie do testowania alkoholu.
Licytacją kolekcji zajmuje się dom aukcyjny Whisky Auctioneer. Szacuje się, że najwyższe ceny będą osiągały trunki ze Szkocji i Japonii, gdyż są najrzadsze. Wyższe ceny z pewnością będą miały również whisky pochodzące z destylarni, które już przestały istnieć, np. Stromness czy Dallas Dhu, a także ekskluzywne: The Macallan z 1926 60-letni Valerio Adami czy The Macallan 1926 60-letnia whisky Fine and Rare.
Pracownicy domu aukcyjnego sądzą, że zlicytowane okazy nie będą otwierane i wypijane. Z pewnością zasilą kolejne kolekcje i będą dumą pasjonatów. Zostaną przedmiotem wielu rozmów i sensacji,a następnie znowu trafią do innego kolekcjonera.
Stworzył maszynę, która produkuje alkohol z powietrza - zobacz nasz film:
Biznesmen Richard Gooding, urodzony w 1946 roku, był wnukiem Jamesa A. Goodinga, założyciela Pepsi Cola Bottling Company of Denver. Richard po swoim dziadku i ojcu został prezesem firmy w latach 1979-1988. Był filantropem, wielbicielem lotnictwa, architektury i podróży. Jako prezes był innowacyjny i kreatywny, jego zdolności przywódcze pomogły firmie odnieś wielki sukces. Nawet po swojej śmierci nie przestaje się dzielić z innymi - jego imponująca kolekcja whiskey po zlicytowaniu z pewnością ucieszy niejednego pasjonata.