Obecnie cukier jest towarem deficytowym, podobnie jak papier toaletowy na początku pandemii. W wielu dyskontach próżno go szukać, a miejsca, gdzie ustawione były opakowania produktu, świecą pustkami. Wiele firm wstrzymało dostawy, a jeśli gdzieś pojawi się słodki proszek, ludzie masowo go wykupują, za nic mając obowiązujące limity, które zmuszone zostały nałożyć niektóre sklepy. Nieszczęśliwie kryzys cukrowy zbiegł się w czasie z sezonem na przetwory i wielu amatorów dżemów i kompotów zostało postawionych pod ścianą.
Nasza redakcyjna koleżanka miała okazję sprawdzić, jak wygląda dostępność cukru w małej wsi na Litwie, położonej ok. 10 minut drogi od granicy z Polską. Okazuje się, że sytuacja cukrowa jest pod kontrolą. Cukru tam pod dostatkiem, a jego cena wcale nie jest zawyżona, jak bywa w niektórych polskich sklepikach, gdzie cukier cudem się ostał.
Byłam na Suwalszczyźnie u rodziny i dosłownie 10 minut od granicy z Polską jest taka miejscowość Wisztyniec. Jest tam tylko jeden mały sklepik, typowo wiejski. Moja ciocia, która właśnie chciała robić dżemy, nie mogła w Polsce kupić cukru, bo nigdzie go nie było i nagle słyszę: Jest cukier, robię zapasy!
- opowiada Natalia, która podzieliła się z nami zdjęciami cukru z litewskiego sklepu. Cena cukru na Litwie to około 1 euro, co w przeliczeniu na złotówki daje mniej więcej 5 zł za 1 kg, podczas gdy w niektórych polskich sklepach ceny cukru sięgają zawrotnej kwoty 10 zł za kg.
Okazało się, że w tym małym sklepiku go nie brakuje. Sprzedawczyni powiedziała, że nie mają z cukrem żadnych problemów.
- dodaje Natalia.
Jak się okazuje, kwestia barku cukru nie dotyczy naszych sąsiadów, dlatego jeśli mamy w planach robienie dżemów i innych przetworów, warto wybrać się na wycieczkę, by zrobić odpowiedni zapas.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.