Burger Rywala dostępny jest w restauracjach sieci MAX Premium Burgers od 15 listopada. Do wyboru są trzy warianty: burger z wołowiną, burger z wołowiną i bekonem oraz burger roślinny. Pisaliśmy już wcześniej, że w tym miejscu sieć może wpisać sobie plusa, ponieważ w tegorocznym menu McDonald's niestety zabrakło Drwala w wersji wege. Nie mieliśmy jednak jeszcze okazji spróbować nowej kanapki, by porównać ją z pozycją z Maca. Zrobił to natomiast jeden z naszych czytelników.
Pan Norbert zdecydował się na zestaw z Burgerem Rywala z wołowiną i bekonem. W składzie kanapki są jeszcze: smażony ser mozzarella, ser cheddar, sos na bazie szwedzkiej borówki i dipu BBQ, czerwona cebula, sałata i sos kreolski. Za wszystko, a więc za kanapkę, średnie frytki i średni napój, zapłacił 33,95 zł. Cena samej kanapki to z kolei 26,75 zł (ceny różnią się w zależności od lokalizacji).
Jak ocenił nową konkurencję Drwala? Wskazał przede wszystkim jedną istotną różnicę.
Ser się ładnie ciągnie, ale żurawinę tylko lekko czuć [chodzi o wspomniany wyżej sos na bazie borówki - przyp. red.]. Największą różnicę robi jednak mięso. Tu nie dość, że włożyli spory kawał, to jeszcze jest lepsze
- przyznał. Jednak poza tym Burger Drwala wypada w jego oczach lepiej. - Mięso smaczniejsze, ale reszta bez porównania - stwierdził. To, co jeszcze ocenił na plus, to czas oczekiwania na zamówienie. - Czekałem maksymalnie pięć minut - mówi.
Oba burgery porównał też prawnik, który prowadzi na Facebooku profil Prawo Marcina. Jeszcze przed spróbowaniem stwierdził, że Burger Rywala ładniej się prezentuje. Jednak po zjedzeniu obu kanapek doszedł do wniosku, że trudno mu wybrać zwycięzcę.
Oba burgery są dobre dla tych, którzy lubią takie fastfoodowe jedzenie.
Dodał, że jego zdaniem Burger Drwala to po prostu klasyka, którą znamy i kojarzymy od lat. Jego uwagę zwróciło jednak, podobnie jak naszego czytelnika, mięso w Burgerze Rywala. "Wydaje mi się, że składniki są lepszej jakości. Mięso jest dużo bardziej wilgotne, a dodatki, takie jak cebula czy żurawina, wyglądają bardziej restauracyjnie" - ocenił.
Nie ma jednak co ukrywać, że ile osób, tyle opinii. Każdy zainteresowany z pewnością przetestuje nową kanapkę i sam zdecyduje, który burger smakuje i prezentuje się lepiej.