Spróbował jedzenia u Magdy Gessler. Wydał ponad 700 zł. Schabowego nie mógł przełknąć

Książulo to popularny YouTuber, który testuje jedzenie w całej Polsce. Słynie między innymi z próbowania potraw, które szczycą się mianem najostrzejszych. Tym razem postanowił jednak sprawdzić, jak karmi się w restauracji "U Fukiera" Magdy Gessler. Z jego słów wynika, że dania były dość nierówne. Najbardziej zdziwił go smak kotleta schabowego. "Jestem w szoku" - stwierdził.

Książulo do restauracji wybrał się razem ze swoim stałym towarzyszem Wojkiem. Tym razem panowie postanowili jednak nie wchodzić do środka, żeby nie narazić się na zarzuty fanów, że gdy wchodzą do lokalu z kamerą, to na pewno dostają lepsze jedzenie. Zamówili więc wszystko na wynos i zjedli... w samochodzie. Z menu, podczas czytania którego zwrócili uwagę, jak drogo jest w restauracji Magdy Gessler, wybrali:

  • krem z pomidorów,
  • tatar,
  • pierogi z cielęciną,
  • pierogi z kaczką,
  • kotlety schabowy,
  • kaczkę, 
  • stek z polędwicy wołowej,
  • oraz deser o nazwie "niespodzianka Magdy Gessler".

Osoba przyjmująca zamówienie stwierdziła, że będzie gotowe za około 15-20 minut, ostatecznie jednak youtuberzy odebrali je po 40 minutach. "Rozumiem to, duże zamówienie. Nie czepiam się" - powiedział Książulo. Za wszystko zapłacili aż 722 zł.

Zobacz wideo Plotek też odwiedził jedną z restauracji Magdy Gessler. Jak wygląda wnętrze?

Zjadł potrawy z restauracji Magdy Gessler. Były bardzo nierówne. "Dyskwalifikacja", "Na to bym wrócił"

Testowanie zaczęli od kremu z pomidorów, który kosztował 45 zł. "Trochę jakbyś ugryzł pomidora, ale podkręconego. O mocnym smaku. Nie będę się jej czepiał, bo jest przepyszna. Gęsta, kremowa, mocno pomidorowa" - ocenił Książulo. Wojek dodał z kolei, że nie jest to zupa, na którą można sobie pozwolić codziennie.

Potem przyszła pora na spróbowanie tatara, za który zapłacili 62 zł. Youtuber przyznał jednak, że cena go nie szokuje, bo dobry tatar często kosztuje ok. 50 zł. Na minus ocenił natomiast brak pieczywa. "To jest dla mnie dyskwalifikacja. Mimo że to mięso jest przepyszne. (...) Jeden z topowych tatarów, które jadłem" - stwierdził. 

Kolejna pozycja, którą testował Książulo, to pierogi z kaczką. "Smaczne, ale szczerze - lekko suche. Leciutko gumowe, ale sam farsz jest naprawdę dobry i jest go dużo. Sześć pierożków 59 zł" - powiedział i na koniec dodał, że są "bez szału". Pierogi z cielęciną docenił za to, że jest w nich dużo farszu. "Nie ma dziadostwa" - przyznał. Skrytykował jednak skwarki, które według niego w ogóle nie były słone. "Ale te smaki jakoś do mnie nie przemawiają" - podsumował.

 

Po pierogach youtuber zabrał się za stek z polędwicy, który był najdroższą pozycją z wybranych. Kosztował 210 zł. "Przyjemnie się zębami wchodzi to w mięsko. Jest kruchutkie. Fajną ma strukturę, w środku jest mięciutkie, bardzo delikatne. Bardzo dobry jest ten stek" - zachwalał i dodał, że chętnie wróciłby na niego do restauracji.

Kaczka kosztowała 159 zł. Książulo ocenił, że mięsa jest sporo i jest soczyste. Brakowało mu jednak chrupiącej skórki, choć stwierdził, że ogólnie jest dobra. Przyznał, że danie go mimo wszystko nie zaskoczyło. Dobre wrażenie zrobił na nim deser, którym był torcik makowy. Zapłacił za niego 49 zł.

Król polskiej kuchni najbardziej rozczarował. Mięso wylądowało w serwetce

Największym zaskoczeniem, a może raczej rozczarowaniem, okazał się schabowy. Sam Książulo przyznał, że to "król polskiej kuchni". Można wywnioskować, że na niego czekał najbardziej. "Powiedzcie mi, kto nie lubi dobrego schabowego jeść?" - zapytał retorycznie. Trzeba przyznać, że kotlet był ogromny, jednak i tak youtuber uznał, że kosztuje dużo, bo aż 86 zł. "Ma trochę żyłek, nie jest tak rozbity cieniutko" - powiedział i gdy wziął kęs, zrobił coś, co możecie dobrze kojarzyć, jeśli oglądacie "Kuchenne rewolucje". Youtuber wypluł mięso w serwetkę. 

Niestety, długo próbowałem to żuć. To nie jest tak, że chcę się na siłę przyczepić. Trafiłem na miejsce, w którym w ogóle nie był rozbity. Będę próbował dalej, ale jestem w szoku. Nie ma komfortu jedzenia, jak musisz nagle żuć te ścięgna

- powiedział. Dalej nie było jednak lepiej. "Kurde no, jest żylasty!" - stwierdził Książulo. Youtuber dodał, że był pewien, że schabowy za prawie 100 zł będzie przepyszny. Wygląda więc na to, że było to dla niego naprawdę duże rozczarowanie. 

Więcej o: