Jak co rano, powolnym krokiem zmierzasz do kuchni, by zaparzyć ulubioną, czarną herbatę. Przyjemny aromat wypełnia pomieszczenie, a ty sięgasz po kubek, ciesząc się chwilą spokoju. Nagle na powierzchni napoju dostrzegasz coś nietypowego - delikatny, tęczowy nalot. Choć zjawisko nie stanowi zagrożenia dla zdrowia, warto wiedzieć, skąd się bierze.
Kolorowe smugi na wierzchu herbaty potrafią zdziwić nawet prawdziwych koneserów tego napoju. Najczęściej występują przy intensywnym, czarnym naparze, zwłaszcza gdy do jego przygotowania użyto wody o wysokiej twardości. Taki efekt, przypominający oleistą powłokę, często rodzi pytania o jego źródło i wpływ na zdrowie.
Jak możemy przeczytać na portalu medonet.pl. tęczowy nalot to rezultat reakcji węglanu wapnia znajdującego się w wodzie z naturalnymi składnikami herbaty, takimi jak polifenole. Pod wpływem tlenu i wysokiej temperatury na powierzchni powstaje delikatna warstewka. Co ciekawe, mocne, ciemne herbaty szczególnie sprzyjają temu zjawisku, zwłaszcza gdy napar dłużej stoi. Czy należy się martwić? Absolutnie nie. Tęczowy film jest naturalnym zjawiskiem chemicznym i nie wpływa negatywnie na zdrowie. To tylko znak, że herbata zawiera cenne związki roślinne, które w odpowiednich warunkach wchodzą w reakcje z otoczeniem. Jeśli jednak nalot przeszkadza wizualnie, warto użyć miękkiej wody do parzenia lub przed podaniem delikatnie zamieszać napar.
Według portalu dietetycy.org czarna herbata to napój, który wpływa na organizm w wyjątkowo ciekawy sposób. Dzięki zawartości fluoru może wspierać zdrowie zębów, choć efekt ten zauważymy raczej przy intensywnym spożywaniu naparu. Regularne picie kilku filiżanek dziennie sprzyja także mocnym kościom, co doceniają szczególnie kobiety w okresie menopauzy. Herbata działa pobudzająco, ale w subtelny sposób - zapewnia skupienie i koncentrację bez gwałtownych zmian energii, jak w przypadku kawy. Co więcej, wbrew mitom nie powoduje odwodnienia, a wręcz wspiera nawodnienie organizmu. Jak prawidłowo zaparzyć napar?
Zobacz też: Jedz zamiast słodyczy. Dodają energii i pomagają obniżyć cholesterol. Wytrzymają nawet rok