Z owoców nie tylko słodkie dżemy. Mamy kilka propozycji na wytrawnie

Śliwki w marynacie
Marynowane śliwki nie są w zasadzie całkiem wytrawne, a raczej słodko-kwaśne. W sam raz na dodatek do domowego, pieczonego schabu lub boczku na zimno.
Śliwki w marynacie
2 kg niezupełnie dojrzałych śliwek węgierek
2 szklanki 6 proc. octu
500 g cukru
4-5 goździków
kawałek kory cynamonowej
Dodatkowo:
spore kamionkowe naczynie albo duży słój lub waza
2 garnki emaliowane (duży: np. 4-litrowy i 1.5 l mały)
słoiki na zamarynowane owoce: najlepiej typu twist lub zamykane szklaną pokrywką z gumową uszczelką, umacnianą metalowym zaciskiem
Wybieramy jędrne śliwki, myjemy pod bieżącą wodą, osuszamy na ręczniku papierowym. Owoce nakłuwamy w paru miejscach wykałaczką lub goździkiem i wkładamy do słoja lub kamionki. W miąższ kilku śliwek możemy wbić po goździku. Wlewamy do garnka ok. 2 litrów wody. Zagotowujemy, wlewamy pół litra octu, dodajemy cukier i kawałek cynamonu, mieszamy i ponownie zagotowujemy. Wrzącą miksturę powoli wlewamy do naczynia z węgierkami. Przykrywamy czystą ściereczką lub podwójnie złożoną gazą i odstawiamy. Niech owoce się macerują. Następnego dnia zlewamy zalewę do emaliowanego garnka, zagotowujemy ją i ponownie zalewamy nią śliwki. Powtarzamy tę procedurę przez trzy kolejne dni, za każdym razem pilnując, by nie wygotować zalewy, a jedynie ją zagotować. Następnego dnia zlewamy zalewę do mniejszego emaliowanego garnka i zagotujemy. Wkładamy śliwki do słoików. Zalewamy wrzącą zalewę aż po brzegi słoików i zakręcamy.

Ketchup pomidorowo-śliwkowy
Ketchup z dodatkiem śliwek różni się nieco smakiem od klasycznej wersji z samymi pomidorami. Ma w sobie więcej słodyczy, którą jednak możesz przełamać pikantnymi dodatkami, np. ostrą papryką w proszku czy świeżą papryczką chili. Jego smak doskonale podkreśla mieszanka ziół.
Ketchup pomidorowo-śliwkowy
1 kg pomidorów (dojrzałe - odmiana Lima)
1 kg śliwek (dojrzałe i słodkie)
8 ząbków czosnku
1 pęczek tymianku
2 gałązki rozmarynu
10 liści szałwii
2 łyżki oliwy z oliwek
2 liście laurowe
30 ml octu jabłkowego
120 g cukru brązowego
2 łyżeczki pieprzu w ziarnach i ziela angielskiego i kolendry w ziarnach i gorczycy
2 laski cynamonu
3 goździki
sól
Czosnek i zioła drobno siekamy, pomidory kroimy w kostkę, usuwając szypułki, a śliwki przekrawamy, pozbywamy się pestek i kroimy na mniejsze kawałki. W garnku rozgrzewamy oliwę i wrzucamy czosnek z ziołami. Po chwili do środka wkładamy także pomidory i śliwki. Od razu dodajemy ocet, cukier i resztę przypraw. Całość gotujemy bez przykrycia na wolnym ogniu do godziny, aż śliwki i pomidory zmiękną i zaczną się rozpadać. Raz na jakiś czas mieszamy masę. Gotową miksturę przecieramy przez sito i ponownie zagotowujemy w garnku, aż nadmiar wody odparuje. Jeśli jest taka potrzeba, doprawiamy.
Gorący ketchup przelewamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy i ustawiamy do góry dnem. Wieczka powinny się zassać.
Zobacz także, jak zrobić ketchup z cukinii. Dziecinnie proste!

Gruszki w marynacie
Do przygotowania marynowanych gruszek, powinniśmy wybrać owoce twarde - bez obaw, zrobią się odpowiednio miękkie w trakcie gotowania i marynowania. Gruszki w occie będą pysznym dodatkiem do serów, zwłaszcza tych z niebieską lub zieloną pleśnią.
Gruszki w marynacie
2 kg twardych gruszek (najlepiej bergamotki)
400 g cukru
3 szklanki 6-proc. octu
łyżka kwasku cytrynowego
13 goździków
kawałek cynamonu albo wanilii
Dodatkowo:
spore kamionkowe naczynie albo duży słój lub waza
2 garnki emaliowane (duży; np. 4-litrowy i 1.5 l mały)
słoiki na zamarynowane owoce - najlepiej typu twist lub zamykane szklaną pokrywką z gumową uszczelką umacnianą metalowym zaciskiem
Umyte gruszki cienko obieramy. Wkładamy całe owoce do kamionkowego naczynia z zimną wodą zakwaszoną kwaskiem cytrynowym, która zabezpieczy je przed ciemnieniem. Zagotowujemy litr wody, ocet, cukier, goździki i kawałek (2-3 cm) cynamonu. Gotujemy chwilę. Przekrawamy gruszki wraz z ogonkami wzdłuż na połówki. Do delikatnie gotującej się zalewy wkładamy osączone połówki gruszek. Gotujemy na małym ogniu, aż zrobią się szkliste. Zdejmujemy garnek z ognia, przykrywamy i odstawiamy. Następnego dnia zlewamy zalewę do mniejszego emaliowanego garnka i zagotujemy. Wkładamy połówki gruszek do słoików. Zalewamy wrzącą zalewę aż po brzegi słoików.

Ocet jabłkowy
Przygotowanie domowego octu jabłkowego jest bardzo proste, jednak wymaga trochę cierpliwości. Na to, aby powstał potrzeba bowiem około 2 miesięcy.
Ocet jabłkowy
kilogram jabłek
20 dag cukru lub 10 dag cukru i 10 dag miodu
ewentualnie 1 dag drożdży i skórka razowego chleba
Jabłka oczyszczamy i kroimy na mniejsze kawałki, pozostawiając skórkę i gniazda nasienne. Przepuszczamy je przez sokowirówkę. Powstałą miazgę przekładamy do kamiennego naczynia, wlewamy litr przegotowanej i ostudzonej wody, cukier lub miód oraz drożdże i skórkę chleba razowego, jeśli chcemy przyspieszyć fermentację. Całość przykrywamy gazą i pozostawiamy na 10 dni, mieszając kilka razy dziennie. Następnie przelewamy płyn przez gazę, dodajemy 10 dag cukru i odstawiamy na 1,5 miesiąca. Gotowy ocet przelewamy do butelek. Przechowujemy w chłodnym miejscu.

Chutney jabłkowy
Chutney (czyli w spolszczonej wersji czatni lub czatnej), to indyjski słodko-kwaśny, gęsty sos, podawany najczęściej do dań mięsnych i tradycyjnych placków dosa. Można również używać go jako dipu, do maczania różnych przekąsek. Jabłkowy chutney możesz podawać np. do pieczonej kaczki oraz wieprzowiny.
Chutney jabłkowy
5 jabłek (twardych, kwaskowatych i soczystych - ja użyłam zielonych granny smith)
2 duże cebule
300 ml octu jabłkowego
1,5 szklanki brązowego cukru
szklanka rodzynek
ok. 5-cm korzeń imbiru
czerwona papryka
łyżeczka musztardy (np. diżońskiej)
płaska łyżeczka soli
pół łyżeczki suszonych płatków chili (lub 1/2 ostrej papryczki chili)
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy na nieduże kawałki. Cebulę obieramy, z papryki usuwamy gniazda nasienne. Cebulę łączymy z papryką i imbirem, szatkujemy je robotem kuchennym na pastę (jeśli używamy świeżego chili, szatkujemy je razem z cebulą i słodką papryką). Do dużego rondla przekładamy jabłka, pastę i pozostałe składniki: ocet, cukier, rodzynki, starty na tarce imbir, musztardę, płatki chili i sól. Całość podgrzewamy i mieszamy, aż się zagotuje, następnie zmniejszamy ogień i dusimy ok. 40 minut, od czasu do czasu mieszając. Ewentualnie doprawiamy solą. Gorący chutney przekładamy do wyparzonych i suchych słoików. Przechowujemy w ciemnym, suchym pomieszczeniu maksymalnie dwa miesiące. Po otwarciu wstawiamy do lodówki i zużywamy w ciągu pięciu dni.
Autor: Zuzanna Wiciejowska

Chutney morelowy
Chutney morelowy będzie z kolei pasował do delikatniejszego mięsa drobiowego, np. kurczaka lub indyka. Sprawdzi się również jako dodatek do serów camembert i brie.
Chutney morelowy
500 g moreli bez pestek
250 g cebuli
250 g czerwonego rabarbaru
50 g korzenia imbiru
limonka
75 g żółtych rodzynek
75 g obranych orzechów włoskich
300 ml octu owocowego
200 g cukru
łyżeczka gorczycy
pieprz kajeński
nitki szafranu
Składniki na 4 średniej wielkości słoiki; czas przygotowania: 90 min
Morele myjemy i grubo kroimy. Cebulę obieramy i szatkujemy na cienkie plasterki. Umyty rabarbar kroimy na centymetrowe kawałki. Imbir obieramy i drobno siekamy. Ścieramy skórkę ze sparzonej limonki i wyciskamy z niej sok. Wszystkie składniki oprócz orzechów wkładamy do garnka i gotujemy na małym ogniu przez godzinę. Do musu dodajemy grubo posiekane orzechy i mieszamy. Sos przekładamy do słoików i szczelnie zamykamy. Chutney można przechowywać do roku. Ważne - nabiera aromatu dopiero po miesiącu od przygotowania. Jest doskonałym dodatkiem do mięs.
Autor: Aneta Kosiba

Marynowane cytryny
Marynowane, czyli kiszone cytryny to przysmak kuchni marokańskiej. Pasują szczególnie do tadżinów, podkreślą również smak jagnięciny oraz egzotycznych sałatek na słono.
Marynowane cytryny
1 kg cytryn
sól morska gruboziarnista
Składniki na 1 duży 2-3 litrowy słoik; czas przygotowania: 15 min + 1-2 tygodnie
Cytryny szorujemy szczoteczką pod bieżącą wodą, a następnie sparzamy wrzątkiem. Każdą nacinamy wzdłuż, jakby w ćwiartki (ale nie do końca, cytryny muszą być całe). W każde nacięcie wcieramy dokładnie sól. Niezbyt ciasno układamy je w słoju, zalewamy wrzątkiem, zakręcamy i odstawiamy na tydzień albo dwa. Otwarte przechowujemy w lodówce do 3 tygodni. Cytryny doskonale pasują do dań z kurczakiem.
Autor: Aneta Kosiba