Więcej przydatnych wskazówek i ciekawostek znajdziesz na naszej stronie głównej
Mikrofalówka to jedna z największych wygód w kuchni: wystarczy kilka minut i nasze potrawy znów są gorące i gotowe do spożycia. Okazuje się jednak, że niektóre produkty nie powinny być podgrzewane w kuchence mikrofalowej. Może to obniżyć ich wartość odżywczą, a w najgorszym wypadku - spowodować zatrucie. Podpowiadamy, jakie produkty nie powinny trafiać do mikrofalówki.
Jeśli przyjdzie wam do głowy, by ugotować mięso w mikrofalówce, od razu zrezygnujcie z tego pomysłu. Podgrzewanie zwykle nie jest równomierne w różnych miejscach kuchenki, przez co część mięsa może pozostać surowa, a to może szkodzić naszemu zdrowiu. Lepiej poświęcić więcej czasu i przyrządzić mięso w tradycyjny sposób. Jeśli było zamrożone, można je oczywiście rozmrozić w kuchence, ale później obowiązkowo ląduje ono na patelni czy w garnku.
Uwaga - problemy trawienne może wywołać także mięso z kurczaka, gdy jest podgrzane w mikrofali po wcześniejszym ugotowaniu czy upieczeniu.
Oleje o niskiej temperaturze dymienia nie nadają się ani do smażenia, ani do podgrzewania w mikrofalówce. Wzrost temperatury może powodować powstawanie toksycznych związków chemicznych. Z dala od mikrofali trzymamy potrawy z dodatkiem oleju lnianego, z pestek winogron czy z awokado.
Warzywa bogate w azotany nie powinny być podgrzewane w mikrofalówce. Należą do nich m.in. szpinak, seler, młoda kapusta, marchewka, ziemniaki, rzodkiewka czy buraki. Wraz ze wzrostem temperatury zaczynają wydzielać się także substancje, które mogą wykazywać działanie rakotwórcze. Poza tym warzywa te tracą również walory smakowe.
Podgrzewanie w mikrofali wcześniej ugotowanych czy usmażonych jajek to nie jest dobry pomysł. Tutaj również chodzi o azot - podczas podgrzewania wytwarzają się szkodliwe substancje. Niedojedzone jajka sadzone, jajecznicę czy klops z jajkiem na twardo lepiej zjeść na zimno.
Według badań Food Standarts Agency (FSA) nie należy podgrzewać ugotowanego wcześniej ryżu, gdyż może to wywołać zatrucie pokarmowe. Okazuje się, że już wtedy, gdy ugotowany ryż osiągnie temperaturę pokojową, zaczynają namnażać się w nim bakterie. Mogą one powodować wymioty, bóle brzucha i biegunkę. Lepiej więc przygotować mniejszą porcję i na drugi dzień ugotować nową porcję.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.