Metoda czwórki robi furorę. Dzięki niej kopytka ziemniaczane są pyszne i mięciutkie

Kopytka ziemniaczane to jedno z najpopularniejszych i najprostszych dań obiadowych. Co możemy zrobić, aby były one wyjątkowo mięciutkie? Jakich błędów powinniśmy unikać? Oto kilka przydatnych wskazówek.

Więcej ciekawych tematów znajdziecie na Gazeta.pl

Zobacz wideo Kopytka z aromatycznym sosem winno-maślanym

Jak zrobić idealne kopytka ziemniaczane? Kluczem do sukcesu jest dobre ciasto. Powinno być ono łatwe w formowaniu i sprężyste. Wiele osób w czasie przygotowywania kopytek ziemniaczanych zapomina jednak o tym, by nie wyrabiać go zbyt długo. Przez to ciasto zazwyczaj zaczyna się kleić. Kolejny powszechny błąd dotyczy ziemniaków. Warto wiedzieć, że muszą być one wcześniej ugotowane. Dzięki temu łatwiej będzie można je rozgnieść. Najlepiej jest robić to za pomocą tłuczka lub praski. Nie używajmy jednak blendera czy miksera.

Nie możemy zapominać, że kopytka ziemniaczane poza doskonałym smakiem i prostym sposobem przygotowania mają jeszcze jedną ogromną zaletę. Ta pyszna potrawa jest świetnym sposobem na wykorzystanie nadmiaru ugotowanych ziemniaków.

Kopytka ziemniaczane krok po kroku. Pomoże metoda czwórki

Oto jeden z najprostszych przepisów na kopytka ziemniaczane. Potrzebne do przygotowania tego dania składniki to:

  • kilogram ziemniaków
  • jajko
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • woda
  • mąka ziemniaczana (2 łyżki)
  • sól

Sposób przygotowania: gotujemy ziemniaki i pozostawiamy do ostygnięcia. Następnie odcedzamy i dokładnie ugniatamy. Gdy będą zimne przenosimy je na stolnicę, robimy kwadrat, który następnie dzielimy na cztery części (stąd nazwa: metoda czwórki). 

Kopytka ziemniaczane - prosty przepis

Jedną z czterech części łączymy z resztą ciasta. Z kolei do pozostawionej wsypujemy mąkę. Wbijamy jajko, a następnie zagniatamy ciasto, robimy wałeczki i kroimy w niewielkie romby. Gotujemy w wodzie (najlepiej osolonej) do czasu wypłynięcia. Ugotowane kopytka możemy skropić odrobiną oleju. Dzięki temu nie będą się do siebie przyklejały. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.