Czarny bez - zapomniana roślina o niezwykłych właściwościach. Możesz wykorzystać nie tylko jej owoce

Czarny bez - kiedy zbierać jego owoce i kwiaty? Ta roślina ma bardzo szerokie zastosowanie, choć ostatnio stała się nieco zapomniana. A szkoda, bo czarny bez wzmacnia odporność, jest bogaty w witaminy i ma działanie przeciwwirusowe oraz antybakteryjne.

Czarny bez jest powszechnie występującym w naszym kraju krzewem. Cechuje go mocny zapach i bogate właściwości zdrowotne. Jego owoce i kwiaty używa się w medycynie naturalnej.

Jak wygląda czarny bez? Kiedy zbierać jego owoce? 

Krzew czarnego bzu może osiągać wysokość dziesięciu metrów, ma ciemnozielone liście i jasnokremowe kwiaty. Ich zapach jest bardzo intensywny, wręcz duszący. Gdy roślina dojrzeje, ma fioletowo czarne, lśniące owoce w formie kulek. Na surowo są trujące, dlatego przed spożyciem należy poddać je obróbce termicznej. Owoce czarnego bzu zbiera się na przełomie sierpnia i września. Powinny mieć wtedy intensywny, fioletowoczarny kolor. Takie baldachimy powinno ścinać się w całości. 

Zobacz wideo Fasolka szparagowa w sosie ze świeżych pomidorów

Kwiat czarnego bzu - kiedy zbierać? Jakie ma właściwości?

Kwiat czarnego bzu zbiera się od końca maja do początku lipca. Dobrze jest robić to z rana, kiedy rosa całkowicie odparuje. Należy zwracać uwagę na to, aby zbierać tylko rozwinięte, niezanieczyszczone baldachy. Kwiaty można suszyć w przewiewnym miejscu w temperaturze nieprzekraczającej 35 st. C.

Czarny bez i jego działanie - co można z niego z robić i kiedy stosować

Z czarnego bzu można robić soki, syropy, dżemy i nalewki. Wyroby z owoców czarnego bzu mają właściwości przeciwgorączkowe, napotne i przeciwbólowe. Zwiększają odporność organizmu, działają przeciwwirusowo i antybakteryjnie. Owoce działają wykrztuśnie i moczopędnie. Oczyszczają organizm, poprawiają stan skóry i wpływają dobrze na przemianę materii. Poza tym czarny bez zwalcza nadmiar wolnych rodników i opóźnia proces starzenia się organizmu.

Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.