Mleko to jeden z podstawowych produktów, który jest potrzebny do zrobienia naleśników. Nie jest jednak niezbędny. Śmiało można go bowiem zastąpić innymi napojami. Jak zrobić naleśniki bez mleka? Używając zamiast niego maślanki, która wpływa zarówno na smak, jak i na konsystencję placuszków. Dzięki niej naleśniki wychodzą delikatniejsze i bardziej aksamitne. Przyznam, że gdy ja pierwszy raz przetestowałam tę wersję, zaskoczyło mnie, że tekstura naleśnika na maślance aż tak różni się od klasycznej.
Aby zrobić naleśniki bez mleka, poza maślanką potrzebujesz jeszcze trzech innych składników. Są to: mąka pszenna, jajka oraz wybrany tłuszcz - to może być zarówno olej roślinny, jak i roztopione masło. Dodatki to już pełna dowolność. Wybierz te, które lubisz najbardziej. Poniżej podrzucamy instrukcję krok po kroku na to, jak zrobić naleśniki bez mleka.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Zrobienie naleśników bez mleka właściwie niczym nie różni się od klasycznego przepisu. Do dużej miski wsypujemy mąkę, dodajemy maślankę, jajka oraz olej lub masło. Składniki łączymy albo mikserem, albo trzepaczką. Ciasto na naleśniki o idealnej konsystencji powinno dobrze pokrywać powierzchnię łyżki i spływać po niej. Gdy będzie gotowe, odstawiamy je - najlepiej na pół godziny, jeśli mamy czas, a jeśli nie, to wystarczy też kilkanaście minut. Dzięki temu gluten z mąki "odpoczywa", ciasto gęstnieje, dzięki czemu spada ryzyko, że naleśniki będą się rwać podczas smażenia. Zamiast tego staną się bardziej elastyczne.
Patelnię rozgrzewamy. Jeśli mamy taką z nieprzywierającą powierzchnią, niczym jej nie smarujemy. Jeśli nie, można natrzeć ją odrobiną oleju. Porcję ciasta na naleśniki bez mleka nabieramy chochlą i wlewamy na patelnię. Równomiernie rozprowadzamy. Smażymy je z obu stron, aby ładnie się zarumieniły.
Bardzo często zdarza się, że pierwszy naleśnik się nie udaje. Rwie się lub wychodzi mały i nieforemny. To intrygujące zjawisko można zrzucić na karb... braku cierpliwości. Pierwszy naleśnik się nie udaje, bo masa ląduje na zbyt zimnej patelni. W miarę upływu czasu i smażenia kolejnych placków patelnia rozgrzewa się coraz bardziej i to właśnie dzięki temu kolejne naleśniki wychodzą idealnie.
Powodem może być też zbyt dużo tłuszczu. Masa naleśnikowa powinna równomiernie rozlać się po powierzchni patelni, jeśli jednak jest na niej zbyt dużo oleju lub masła klarowanego, masa się ścina zanim zdąży się rozprowadzić. To wpływa na ostateczny wygląd naleśnika.