W programie Milionerzy raz na jakiś czas pojawiają się pytania o tematyce kulinarnej. Tak samo stało się ostatnim razem. Podczas rozgrywki uczestnikowi trafiło się pytanie o to, który owoc połączony z alkoholem stanowi trującą mieszankę.
a) pomelo z żubrówką
b) winogrona z piwem
c) liczi z szampanem
d) durian z żytniówką
By odpowiedzieć na to pytanie, uczestnik programu musiał wykorzystać aż dwa koła ratunkowe. Najpierw skorzystał z "pół na pół", w efekcie zostały mu do wyboru odpowiedzi "b" i "d". Następnie zadzwonił do przyjaciela, który był niemal pewien, że właściwą odpowiedzią jest "d". Uczestnik zaznaczył ją - i dobrze. Chodziło właśnie o duriana!
Według Johna Maninanga i Hiroshi Gemma, naukowców z Uniwersytetu w Tsukuba, duriana nie powinniśmy łączyć z alkoholem. Badacze dowiedli, że ekstrakt z duriana - z uwagi na zawartość pewnych związków siarki - hamuje aktywność dehydrogenazy aldehydowej. Enzym ten odpowiada za metabolizm alkoholu w organizmie. Zdaniem naukowców z Japonii w skrajnych przypadkach spożywanie durianów i popijanie ich alkoholem może się nawet skoczyć śmiercią.
Durian uważany jest w Azji za jeden z najsmaczniejszych owoców. Niestety, jego przykry zapach, który przypomina ponoć połączenie aromatów terpentyny, zepsutej cebuli i migdałów, skutecznie zniechęca do niego wielu potencjalnych smakoszy.
Tymczasem ten okrągły, kulisty owoc pod najeżoną kolcami skorupką skrywa kremowy miąższ o delikatnie migdałowym smaku. Duriana można jeść zarówno na surowo, jak i dodawać do różnorodnych dań.