Grzybobranie to polski sport narodowy. Gdy tylko rozpoczyna się jesień, grzybiarze tłumnie zalewają lasy w poszukiwaniu okazałych borowików, maślaków czy podgrzybków.
Klasyczne jesienne grzyby rosną od września nawet do połowy listopada. Warto jednak pamiętać, że na wiele okazów można natrafić także w inne miesiące, a nawet zimą. Więcej o tym:
Podczas grzybobrania jednak wiele rzeczy może pójść nie tak. Najczęstszym błędem jest zbieranie grzybów trujących. Muchomora znają nawet dzieci, jednak w przypadku wielu innych okazów, nawet wprawieni grzybiarze miewają kłopoty. O tym, jakich grzybów nie wolno zbierać, pisaliśmy w osobnym artykule:
Emocje jak na grzybobraniu? Niestety często ta ironia obraca się przeciwko nam
Innym problemem, który pojawia się podczas grzybobrania, są kwestie logistyczne. I to właśnie o nich postanowili przypomnieć kieleccy policjanci. W komunikacie ostrzegają o zwiększonej liczbie zaginięć grzybiarzy i przypominają o ważnych zasadach, o których należy bezwzględnie pamiętać, wybierając się do lasu.
W sezonie jesiennym nie ma tygodnia, w którym nie przyjmowalibyśmy zgłoszenia o zaginięciu osób podczas grzybobrania. Przypominamy o zachowaniu ostrożności, nawet jeśli wydaje się nam, że znamy las doskonale. Starajmy się nie wybierać do lasu samotnie – szczególnie w teren mało nam znany lub przy słabej widoczności. Wybierajmy wczesną porę dnia na wędrówkę. Kiedy się zagubimy, starajmy się dojść do najbliższej drogi, wtedy jest większa szansa na odnalezienie.
Inne zasady, o których wspominają, dotyczą między innymi:
- informowania rodziny czy znajomych o planowanym grzybobraniu, jego miejscu i orientacyjnym czasie powrotu,
- zabieraniu ze sobą telefonu komórkowego,
- unikaniu przebywania w lesie tuż przed zapadnięciem zmroku,
- pozostawianiu samochodu w widocznym miejscu i odpowiednim jego zabezpieczeniu w celu uniknięcia kradzieży,
- zwracaniu uwagi na charakterystyczne punkty, takie jak ambony czy słupki oddziałowe z numerem.
Pamiętajmy też, że jeśli zdarzy nam się zgubić w lesie podczas grzybobrania, najważniejsze, by zachować spokój. Nie powinno się czekać do zmroku ze zgłoszeniem problemów z powrotem do domu czy samochodu - należy szybko skontaktować się z dyspozytorem pod numerem alarmowym 112.
