Domowe uprawy to coś, czym interesuje się wiele osób. Ich zainteresowanie rośnie, gdy za oknem pojawia się słońce, a temperatura wzrasta. Właśnie wtedy ogrodnicy zabierają się za przygotowanie ogrodów i grządek do letniego sezonu. Takie przygotowania trwają naprawdę długo, a czasem okazuje się, że wszystko idzie na marne. Wszystko przez szkodniki, które pojawiają się na roślinach i które skutecznie niszczą wszystko, co napotkają na swojej drodze. Dla wielu osób najgorsze są ślimaki. Pojawiają się w mniej nasłonecznione dni, a także po deszczu. Na szczęście istnieje skuteczny sposób, który poradzi sobie z nimi raz na zawsze. Wystarczy, że wykorzystasz produkt, który i tak trafiłby do kosza.
Sposób na niechciane ślimaki. Wystarczy jedna garść
Chodzi o jajka. Używamy ich do sałatek, zup, naleśników, a nawet jako panierkę do mięsa. Jednak mało kto wie, że ich skorupki są świetnym nawozem dla roślin. Dodatkowo mogą ochronić przed niechcianymi gośćmi, jakimi są ślimaki. Aby je wykorzystać, nie trzeba robić nic skomplikowanego. Wystarczy pokruszyć je na mniejsze kawałki i rozsypać wokół roślin. Pod wpływem wilgoci będą się powoli rozkładać, a przy tym zaczną uwalniać wapń do gleby. Posiadają bowiem aż 80 proc. tego składnika, a także cynk, krzem, siarkę i fluor. To właśnie ta mieszanka świetnie sprawdza się jako nawóz, który jest w 100 proc. naturalny. Dodatkowo ostre krawędzie kawałków odstraszą ślimaki. Dzięki temu pozbędziesz się ich w mgnieniu oka.
Inny sposób na robactwo
Inną sprawdzoną metodę pokazała na tiktoku @szalona_szalotka. Jej sposób nie jest opryskiem ani nawozem, jednak to nie zmienia faktu, że jest skuteczny. Aby pozbyć się szkodników, kobieta wykorzystała puste butelki po napojach. Wycięła w nich dolną i górą część, a następnie włożyła do nich rośliny. Dzięki temu ślimaki nie miały dostępu do upraw, a te przetrwały cały sezon. Pamiętać jednak trzeba, by butelkę wbić w ziemię odpowiednio mocno. Takim sposobem będzie ochraniać grządki przy każdej pogodzie.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl