Kiedy wypada tłusty czwartek? W tym roku będziemy czekać krócej

Tłusty czwartek to jeden z najprzyjemniejszych dni w roku. Wiele osób czeka na niego z utęsknieniem. Nie liczymy wtedy kalorii, nie zastanawiamy się, czy zjedzenie sześciu pączków to na pewno dobry pomysł. Zatem kiedy wypada tłusty czwartek w 2024 roku? Mamy dobrą wiadomość: będzie wcześniej niż rok temu.

Tłusty czwartek to bardzo ważny dzień, zwłaszcza dla fanów kulinariów. To wtedy można bezkarnie objadać się słodyczami, bo przecież dzień święty trzeba święcić. Niektórzy nie mogą się już doczekać, więc spieszymy z odpowiedzią, kiedy wypada tłusty czwartek w 2024 roku. A wieści mamy dobre, bo będzie kilka dni wcześniej niż rok temu.

Kiedy tłusty czwartek w 2024? Będziemy czekać trochę krócej

Tłusty czwartek jest świętem ruchomym. To ostatni czwartek przed wielkim postem. Rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Termin tłustego czwartku jest więc ściśle związany z terminem Wielkanocy - wypada zawsze 52 dni wcześniej. Rok temu święta wielkanocne obchodziliśmy 9 kwietnia, a tłusty czwartek 16 lutego. W tym roku wszystko jednak wypada znacznie wcześniej.

Zobacz wideo Czy pączek od Wojewódzkiego jest wart 49 zł? Testujemy

Tegoroczna Wielkanoc odbędzie się już 31 marca. To znaczy, że i tłusty czwartek się przesunie. Jego termin w 2024 roku wypada 8 lutego. Za rok będzie to 27 lutego, a za dwa - 12 lutego.

Tłusty czwartek. Jak wyglądał kiedyś?

Przed laty tłusty czwartek nosił nazwę zapusty albo mięsopust. Wszystko dlatego, że kiedyś pączki jadło się nie na słodko, a ze słoniną. Zmieniło się to dopiero w XVI wieku. Do środka wkładało się też mały orzeszek lub migdał, a osoba, która na niego trafiła, miała cieszyć się przez resztę roku szczęściem, zdrowiem i pomyślnością.

W niektórych regionach Polski na tłusty czwartek mówiło się jeszcze inaczej - combrowy czwartek. Nawiązuje do pewnej krakowskiej legendy, która wyjaśnia również, dlaczego tłusty czwartek to akurat ten dzień tygodnia. 

Kto wymyślił tłusty czwartek? Dlaczego tłusty czwartek jest w czwartek

Zacznijmy więc od wspomnianej legendy. Sięga XVII wieku i opowiada o burmistrzu Krakowa, który miał na imię Comber (prawdopodobnie nigdy taka postać nie istniała). Mężczyzna słynął z bardzo surowego charakteru, a szczególnie szorstko traktował kobiety handlujące na rynku. Kiedy Comber zmarł, a stało się to w ostatnio czwartek przed Środą Popielcową, czyli tłusty czwartek, mieszkańcy zaczęli świętować. Od tamtej pory co roku przekupki miały urządzać huczne zabawy z tej okazji.

Tyle legenda, a co mówi historia? Według niej korzenie tłustego czwartku sięgają czasów pogańskich. Świętowano wówczas odejście zimy i cieszono się z nadejścia wiosny i cieplejszych oraz dłuższych dni. By to uczcić, objadano się sycącymi i tłustymi potrawami - przede wszystkim mięsem, ale zjadano również pączki, choć wyglądały one zupełnie inaczej niż dziś. Wtedy przygotowywano je z ciasta chlebowego i nadziewano słoniną. W ten sposób świętowali już nawet Rzymianie, którzy raz do roku obchodzili tzw. tłusty dzień.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.