Do testu, w którym wzięło udział siedem osób, wybraliśmy Auchan, Biedronkę, Carrefour, Kaufland, Lidl oraz Żabkę, która co prawda supermarketem nie jest, ale z pewnością można zaliczyć ją do najpopularniejszych sklepów spożywczych w kraju. Przyjęliśmy skalę od 1 do 5 i ocenialiśmy smak oraz konsystencję ciasta, wygląd i smak nadzienia, a także dekorację (na większości pączków był lukier). Dopiero po spróbowaniu pączka sprawdzaliśmy, z którego jest sklepu. Dzięki temu uniknęliśmy kierowania się sugestiami i własnymi upodobaniami sklepowymi.
Gdzie są najlepsze pączki? Sprawdziliśmy, jak smakują sklepowe
Na pierwszy ogień poszły pączki z Żabki (2,99 zł). Nieco różniły się swoim owalnym kształtem od pozostałych, miały też jako jedyne waniliowe nadzienie budyniowe. Niestety w ocenie testerów za dużo elementów tu nie zagrało: ciasto mogło być bardziej wilgotne, a mocno aromatyzowanemu nadzieniu daleko było do rzemieślniczego smaku. Nasza końcowa ocena to 2/5 z jednym głosem odrębnym z notą 4/5.
Nieco lepiej wypadły pączki z Biedronki (1,35 zł za sztukę), Lidla (4,99 zł za sztukę; w ofercie dostępne są też pączki za 1,29 z nadzieniem wieloowocowym, ale wybraliśmy te droższe z powidłami) i Carrefoura (1,99 zł za sztukę). Każdy z nich otrzymał od nas ocenę 3/5. Najtrudniej było nam dojść do kompromisu w przypadku pączków z Biedronki. Część osób stwierdziła, że są dobre, część, że średnie. Padły zarzuty, że ciasto jest za ciężkie, ale za to jednemu z testerów spodobał się, jak to ujął, "cytrynowy finisz". W pączkach z Carrefoura zasmakowało nam nadzienie, które zostało porównane do rzemieślniczego. Nie szło jednak w parze z ciastem, które było zbite i suche. "Trochę taka sucha buła" - stwierdziliśmy. Na minus zapisaliśmy kruszący się, odpadający lukier, tak samo zresztą, jak w przypadku pączków z Lidla. W nich znów nadzienie (powidła śliwkowe) było bardzo dobre, odpowiednio wyważone, ale ciasto suche i zaklejające.
Na zdjęciu od lewej: pączki z Biedronki, z Auchan, z Carrefoura, z SAM-u, z Kauflandu, z Lidla oraz z Żabki.
Najwyższe noty przypadły pączkom z Auchan (3,95 zł za sztukę) i Kauflandu (1,35 zł za sztukę). Słodkości z obu sklepów oceniliśmy na 4/5. Co prawda nadzienie w tych z Auchan było dość blade, ale miało mocno wyczuwalny aromat różany, a ciasto było miękkie i puszyste. Niektórzy z nas uznali jednak, że pączek był trochę za słodki. Podobne opinie zebrały pączki z Kauflandu, które były miękkie, miały smaczne nadzienie, choć uznaliśmy, że całościowo balansują na granicy idealnej słodkości.
Dla porównania, żeby sprawdzić, czy różnica między pączkami ze sklepów a pączkami z cukierni jest wyczuwalna, kupiliśmy pączki rzemieślnicze. Wybraliśmy te z warszawskich delikatesów SAM. Jeden kosztuje 10,50 zł, czyli nawet kilka razy więcej niż marketowy pączek. A co z ich smakiem? Były sprężyste, puszyste i hojnie nadziane powidłami śliwkowymi. Nie do końca zgadzaliśmy się jednak co do poziomu słodkości - część osób za plus uznała, że są mało słodkie, część stwierdziła, że to wada. Oceniliśmy je jednak najlepiej - na 5/5.
Powyższy ranking to oczywiście subiektywna ocena redakcji. Każdy ma inny gust, każdemu smakuje co innego, w sklepach jest też bardzo szeroki wybór smaków, których nie próbowaliśmy. Jesteśmy ciekawi, gdzie wy kupujecie pączki. A może wolicie te z cukierni? Zagłosujcie w naszej sondzie i piszcie w komentarzach.
