Na co dzień zdarza się nam zapominać o odpowiednim czyszczeniu przyborów kuchennych. Warto jednak poświęcić im więcej uwagi, ponieważ mają one kontakt z jedzeniem, a niehigieniczne warunki panujące na powierzchni desek czy innych przyrządów mogą narobić wiele szkody - między innymi prowadzić do poważnych zatruć.
Myjcie przybory od razu, gdy tylko nie będą już potrzebne podczas przygotowywania posiłku. Zasuszone resztki jedzenia przyklejone do ich powierzchni są nie tylko trudne do usunięcia, ale też stanowią dobre środowisko do rozwoju bakterii. Dodatkowo mogą wchodzić w reakcje z materiałami, przez co te odbarwiają się i szybciej zużywają.
Umyte przyrządy powinny być porządnie wysuszone, zanim zostaną odłożone do szuflad czy szafek. Na wilgotnych powierzchniach łatwo bowiem o rozwój bakterii. Pamiętajcie - drewniane deski potrzebują na to więcej czasu.
W większości przypadków do umycia wystarczy użyć detergentów stworzonych do tego celu. Jest jednak kilka rzeczy, o których warto pamiętać, jeśli chcecie, żeby wasze sprzęty kuchenne były czystsze i bezpieczniejsze dla zdrowia.
Sztućce i noże po umyciu dobrze jest od razu wytrzeć do sucha. Nawet te wykonane ze stali nierdzewnej, mogą zacząć rdzewieć, jeśli często mają długotrwały kontakt z wodą.
Należy unikać mycia noży w gorącej wodzie. Sprawia ona, że metal nagrzewa się i rozszerza, co powoduje szybsze tępienie się ostrza. Dlatego też warto myć je ręcznie, a nie w zmywarce.
Zmywarka to też nie najlepsze rozwiązanie, jeśli chodzi o mycie przyrządów ceramicznych, takich jak deski czy noże. Są one kruche i łatwo ulegają uszkodzeniom mechanicznym.
- Deski drewniane są zawsze problematyczne, bo w ich przypadku trudno jest utrzymać odpowiedni poziom higieny - przestrzega dr inż. Elżbieta Hać-Szymańczuk z Zakładu
Biotechnologii i Mikrobiologii Żywności w SGGW. - Praktycznie każde krojenie pozostawia ślady, których my nie widzimy gołym okiem. Niestety, w tych rowkach może gromadzić się materiał z surowca czy produktu, który był krojony oraz drobnoustroje. Dokładne szorowanie z użyciem środków powierzchniowo czynnych dostępnych w każdym gospodarstwie domowym (czyli detergentów) powinno być wystarczające.
Dobrze jest raz na jakiś czas zapewnić drewnianym przyborom porządne czyszczenie. - W przemyśle spożywczym stosuje się działanie gorącą wodą (80-90 stopni Celsjusza) - mówi ekspertka. - Można to zrobić również w domu, jednak trzeba do tej wody dodać detergent czy też inny środek czyszczący. Do takiej wody należy włożyć deski i inne drewniane przybory i pozostawić na około dwie minuty.
Długotrwałe działanie wody na drewno przyczynia się do szybszego niszczenia desek i innych, wykonanych z niego przyrządów. Bardzo łatwo się wtedy wykrzywiają i pękają. Z tego powodu lepiej unikać czyszczenia ich w zmywarce, a mocno popękane przybory najlepiej jest wyrzucić. Dokładne wyczyszczenie głębokich szczelin jest bowiem niemożliwe, a lepiej nie narażać siebie czy bliskich na zatrucie.
Dodatkowo takie przyrządy warto zabezpieczyć przed nadmiernym wchłanianiem wody. Jak? Raz na miesiąc dobrze jest wetrzeć w nie olej spożywczy lub oliwę, pozostawić na dzień na gazecie lub ręczniku papierowym, po czym powtórzyć czynność.
- Wbrew pozorom plastikowe przyrządy "zachowują się" podobnie, jak drewniane - mówi dr inż. Hać-Szymańczuk. - Wszelkie uszkodzenia powierzchni sprzyjają tworzeniu się miejsc szczególnego zagrożenia mikrobiologicznego, ponieważ często nie jesteśmy w stanie wystarczająco ich wyczyścić.
Jak zatem myć plastikowe deski i przybory? Zasada jest taka sama, jak w przypadku drewna, czyli woda i detergent. Dodatkowo pomogą gąbki z szorstką powierzchnią i ściereczki. - Okazuje się jednak, że to właśnie w nich pozostaje najwięcej resztek organicznych i drobnoustrojów - przestrzega specjalistka. Należy więc często je wymieniać - najlepiej robić to mniej więcej co tydzień (więcej na ten temat).
Plastikowe i silikonowe przybory są bardziej odporne na temperaturę i uszkodzenia fizyczne. Zatem w tym przypadku zmywarka będzie dobrym rozwiązaniem.
- W warunkach domowych możemy sobie też pozwolić na użycie pewnych preparatów, które każdy posiada i które są bardzo skuteczne w stosunku do drobnoustrojów. Są to: alkohol etylowy (w stężeniu ok. 70 proc.) oraz kwas octowy w postaci octu spirytusowego. Nie są one toksyczne dla człowieka, a działają bardzo dobrze. W alkoholu odkaża się przecież narzędzia lekarskie, które muszą spełniać określone warunki - podpowiada ekspertka. Dobrą metodą jest też mycie przyrządów za pomocą pasty z soli, wody i soku z cytryny.
- Niektórzy mówią jednak, że nie można żyć w całkowicie sterylnych warunkach - dodaje ekspertka. - Bowiem zgodnie ze stwierdzeniem "przyroda nie znosi pustki", bardzo szybko w miejsce usuniętych drobnoustrojów saprofitycznych (tych, które w dużej mierze nas otaczają) pojawią się te chorobotwórcze.
Zatem myć naczynia zdecydowanie trzeba. W wielu przypadkach wystarczy regularne utrzymywanie porządku. Dzięki temu przybory kuchenne będą zachowane w dobrym stanie, a wy będziecie zdrowi.
Zobacz również:
Temperatura w lodówce - jak uchronić jedzenie i portfele?
Zaniedbana lodówka to siedlisko bakterii. Podpowiadamy, czym i jak często ją myć
Eksperci apelują: Nie myj mięsa z kurczaka przed gotowaniem. W ten sposób roznosisz bakterie