Wiele osób do obiadu woli podać puree niż zwykłe tłuczone ziemniaki. Jest ciekawszą alternatywą dla tych z wody - ma pełniejszy, maślany smak i w wielu przypadkach po prostu ładniej się prezentuje. Jednak puree należy przyrządzać tuż przed podaniem, ponieważ odgrzewane nie jest już tak gładkie i aksamitne, jak to świeże. Justin Chapple, dyrektor kulinarny portalu Food & Wine zdradził swój sposób na to, by odgrzewane puree było tak aksamitne i smaczne, jak to przygotowane na świeżo. Sekretnym składnikiem jest... majonez.
By przyrządzić puree, do rozdrobnionych ziemniaków dodaje się mleko lub śmietankę, przyprawy i sporą ilość masła. To ten ostatni składnik jest powodem, dla którego trudno o idealną konsystencję odgrzewanego puree. Masło w lodówce staje się twarde, dlatego ochłodzone puree również nabiera zwartej i twardej struktury. Aby temu zapobiec, część masła należy zastąpić majonezem, który po ochłodzeniu zachowuje swoją konsystencję.
Składniki na rodzinną porcję:
Sposób przygotowania:
Zobaczcie także nasz sposób na wykorzystanie puree - przecież nie musi być jedynie dodatkiem do kotleta. Oto polskie, imprezowe babeczki z rozetą puree ziemniaczanego.
Idealne puree wymaga dodania sporej ilości masła i majonezu, ale naprawdę warto! Dzięki tym składnikom, ziemniaczana "papka" będzie rozpływać się w ustach - a co najlepsze - będziecie mogli odstawić nadmiar do lodówki. Jak zapewnia Justin Chapple, dzięki trikowi z majonezem następnego dnia puree będzie równie smaczne.
Zobacz również: