A może jednak kurczak na obiad? Sprawdźcie naszą wersję - również teriyaki:
Filety z łososia dokładnie płuczemy pod bieżącą wodą. Osuszamy je ręcznikiem papierowym. Odkładamy na chwilę. W dużym naczyniu mieszamy: sos teriyaki, sok z limonki, miód, przeciśnięty przez praskę czosnek, posiekaną drobno papryczkę chili. Pamiętajmy, że sos teriyaki możemy przygotować samodzielnie. Wystarczy kilka chwil wcześniej wymieszać: cztery łyżki sosu sojowego, dwie łyżki mirinu, dwie łyżki sake oraz czubatą łyżkę cukru trzcinowego. Nietypowe składniki na pewno kupimy w sklepach typu kuchnie świata lub w tych internetowych. W tak przygotowanej mieszaninie marynujemy łososia przez 30 minut.
Łosoś w sosie teriyaki już w połowie gotowy. Następnie wyjmujemy filety z marynaty. Samą mieszaninę zagotowujemy. Powinna być gęsta. Dodajemy do niej kilka łyżek oleju sezamowego, a na patelni prażymy ziarna sezamu. W tym czasie grillujemy łososia. Filety układamy na patelni grillowej i podsmażamy je przez osiem minut, następnie przekręcamy ryby na drugą stronę. Tu trzymamy już tylko dwie minuty na ogniu. Tak przygotowane filety polewamy gęstą marynatą i posypujemy ziarnami sezamu.
Łosoś w sosie teriyaki najlepiej smakuje z gotowanymi warzywami, ryżem lub innymi ulubionymi dodatkami. Świetnie komponuje się choćby z makaronem ryżowym i szparagami.